2017-05-29, 12:17
Przyznam się, że nie rozumiem tej zasady z połową czasu maksymalnego. To tak jakby ktoś wyciskał na klatę 100kg a robił serie z 50kg. Kłóci mi się to trochę z "progresive overload" . Jak spowodować adaptację organizmu robiąc coś co nie sprawia mu problemu? Zwłaszcza, że objętość też nie jest jakaś ogromna (z tego co pamiętam łączny czas pracy to 60s np 6 serii po 10s).
"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer