2014-01-16, 13:50
(2014-01-16, 13:36)zahir napisał(a): Poruszyliście bardzo ważny problem jakim jest rywalizacja. Moim zdaniem zdrowa rywalizacja jest jednym z większych czynników. widać to choćby po Konfrontacjach, gdzie w ciągu jednego miesiąca uczestnicy potrafią poprawić wyniki nawet 3 krotnie. Zaznaczam, że zdrowa rywalizacja nie polega na tym, by udowadniać sobie kto ma dłuższego Lecz wspierać się, motywować, inspirować itd. Ćwicząc samemu praktycznie nigdy nie jesteśmy w stanie wyciągnąć z siebie 100% tego na co nas stać. Poza tym pomoc partnera treningowego w asekuracji, lekkim odciążeniu w krytycznym momencie ćwiczenia itp. daje niesamowity efekt. Ja osobiście najczęściej ćwiczę sam i bardzo nad tym ubolewam. Za każdym razem gdy udaje mi się poćwiczyć w grupie wyciągam z tego treningu więcej. I jeszcze jedna ważna rzecz - atmosfera. gdy patrzę na Calistenics Academy i klimat jaki stworzyli, to bardzo żałuję, że nie mogę trenować z nimi.
I jeszcze jedna ważna kwestia. Jeżeli naprawdę ćwiczę dla siebie, to nie boję się jak ocenią mnie inni, więc nie mam problemu z treningiem w grupie. Ludzie którzy nie chcą ćwiczyć publicznie najczęściej boją się oceny innych. nie ćwiczą więc dla siebie a dla innych!
Bardzo mądre przemyslenia, coś w tym jest , bardzo boleję nad faktem , że nie ma już treningów w Olimpijczyku, samozaparcie jest dobre , ale jak sie meszka na bezludnej wyspie