2014-01-25, 14:05
Konkluzja jest więc taka, że niezależnie od tego co robimy najważniejszy jest rozum. Nawet jeśli trenujemy świetnie opracowaną dyscyplinę nieodpowiednie podejście spowoduje, że zrobimy sobie krzywdę i nie osiągniemy sukcesu. Co do kontuzji, to już dawno zauważyłem, że początkujący robią sobie dużo większą krzywdę niż zaawansowani zawodnicy poddani olbrzymim obciążeniom. Na fb ciągle widzę wpisy ludzi, którzy narzekają na kontuzję, robią duże przerwy a potem wracają do treningów i od razu podciągają się z 30kg obciążeniem. I za chwilę oczywiście powrót kontuzji