Zahir chyba przesadzasz z tym, ze osłabia, bo i tak musze chwycić
W dodatku rękawiczki robocze, przesuwają sie i nie jest tak kolorowo.
Zgadzam się, że dłonie się przyzwyczają i absolutnie nie jestem zwolnennikiem, żeby dłuzszy czas ćwiczyć w rekawicach. To takie jakby ograniczanie swoich prawdzziwych możliwosci poprzez jakąś pomoc i ulżenie skórze
Co do chwytu to osobiscie skłonny jestem zastanawiać się nawet, czy w takich własnie niedopasowanych rekawiczkach, nie pracuje mocniej, tak jak to zresztą odczuwałem. Rękawiczki nie muszą pomagać w chwycie- dajmy dla przykladu takie zwykle palczatki ( z wełny, jakiegos plastiku, czy z czego one tam są). Napewno nie pomagają - choć dla roboczych jest jeszcze inaczej bo z zewnatrz się trzymają (nie wszystkie) a wewnątrz tylko trochę przesuwają
To nie takie ważne, zapewne od dzisiaj zrzucam rękawice