Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

regeneracja
#11

Na mnie natomiast świetnie działa nacieranie śniegiem po wyjściu z sauny.
#12

Sauna jest jednym z najlepszych sposobów odnowy biologicznej, różne rodzaje parowe czy suche, bardzo polecam !
Jeśli nie posiadamy dostępu do sauny na przemian zimny i gorący prysznic zrobi swoje, dodatkowa aktywność fizyczna jak opisał Satetsu, np. wyjście na basen.
#13

Zawsze mnie to ciekawiło jak sensei nam kazał wyjść na śnieg po saunie. Przecież to można zapalenia płuc dostać. Big Grin (Mamy mowa). Co w tym jest zdrowego? Nie przeziębimy się jak pierwszy raz ten zabieg zastosujemy? Big Grin
#14

Krzychu, w ten sposób się hartujemy. Nigdy się tak nie przeziębiłem. Co więcej miałem w życiu tski okres, że korzystałem z sauny codziennie. W tym czasie w ogóle nie chorowałemSmile
#15

Zawsze chciałem tego spróbować.. Ciekawe co z tego wyjdzie... Big Grin
#16

Jakie mieliście swoje "debiuty" z kąpielą zimną? Big Grin Ja dziś rano po bieganiu sobie zrobiłem... 3 minuty wchodziłem do wody samymi stopami... brr zimno. Oddech przyspieszył, starałem się oddychać plytko. Ciekawe doświadczenie. Leżałem w wannie po 7 minutach.. Po "kąpieli" cały lód z ciała parował stopami, zaś całe ciało było nagrzane. Hmm.. Ile czasu trzeba spędzać w wodzie? Powiem tylko tyle, że fajnie sie czuję. Wink
#17

Ja sobie robie lodowate prysznice, tzn z najzimniejszej jaka jest w kranie a w zimie to jest lodowata. Ale wyjscie potem to jak po mocnej kawie sie czuje czlowiek Big Grin
#18

W tym roku tj. początek listopada, zacząłem zażywać całkowitych zimnych kąpieli, tzw. morsowanie. Jeżeli chodzi o aspekt regeneracyjny, to po kąpieli czuję się jak nowo narodzony, pełny energii, szczęśliwyTongue Polecam spróbować każdemuBig Grin
#19

Mako52 podpisuje się pod twoim postem rękami i nogami, nawet nie potrzeba nam przeręblu pod blokiem wystarczy ,że weźmiemy zimną kąpiel sami w domu jest to spory sprawdzian psychiczny ale myślę ,że każdy da radę Smile
#20

Tylko że w domu to całkowicie co innego, mniejsze wrażenia, biorąc pod uwagę, że woda w kranie ma około 7-9 stopni, podczas gdy na dworze 1-2 stopnieSmile dodać do tego jeszcze mróz i śnieg...Big Grin

Cytat: weźmiemy zimną kąpiel sami w domu jest to spory sprawdzian psychiczny ale myślę ,że każdy da radę Smile
Zależy właśnie od nastawienia danej osoby do tego, ja nie miałem oporów żeby wejść do rzeki w listopadzie, byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego (jedyna obawa jaką miałem to że się rozchoruję - wszystkie wątpliwości minęły po pierwszym morsowaniu); inni natomiast twierdzą że nigdy na coś takiego nie zdecydowaliby się, chyba bym umarł jakbym wszedł albo dostałbym paraliżu, po części wynika to z tego że te osoby nie wiedzą że przed wejściem do zimnej wody należy rozgrzać się porządnieSmile


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości