Forum Gimnastycy.pl
Trening klatki piersiowej - Wersja do druku

+- Forum Gimnastycy.pl (https://gimnastycy.pl/forum)
+-- Dział: Trening start ! (https://gimnastycy.pl/forum/forum-5.html)
+--- Dział: Trening (https://gimnastycy.pl/forum/forum-67.html)
+--- Wątek: Trening klatki piersiowej (/thread-978.html)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


RE: Trening klatki piersiowej - Michał - 2014-05-30

(2014-05-29, 23:37)Newcio napisał(a):  
(2014-05-29, 23:31)Bylon napisał(a):  Męczące masz podejście, Newcio. "Jestem TRENEREM GIMNASTYKI I KULTURYSTYKI, nie macie prawa podważać mojego zdania".

Żebyś jeszcze to próbował kontrargumentować wytykając mi błędy myślenia, ale widzę, że nawet nie interesuje Cię anatomia, przyczepy, aktony,
Panowie, zgadzam się z Newciem. Jeśli chcecie podważyć co napisał, to napiszcie konkretne kontrargumenty wytykając gdzie popełnił błędy w swoim rozumowaniu.
Pisanie, że nie ma racji, bo ktoś tam coś powiedział albo, że "wg mnie to działa inaczej" nie jest poważną dyskusją. Konkrety poprosimy.
Nie rozumiem, również zarzucania Pawłowi tego, że mówi iż ma uprawnienia trenerskie. Napisał to RAZ co miało podkreślić, że wiedzy nie czerpie z internetu, pisemek typu KiF czy od kolegi "który się zna", a ma konkretne podstawy. Nie widzę w tym nic męczącego, a mam wrażenie, że próbujecie dyskredytować jego wiedzę osobistymi atakami.
Nie pytam nawet czy któryś z Was może się pochwalić podobnymi uprawnieniami czy wiedzą o anatomii...
Sam byłem zdziwiony wypowiedzią Newcia ale poparł ją konkretnymi faktami. Wśród kulturystów krąży wiele mitów powszechnie uznawanych za prawdę jak chociażby to, że mięśnie brzucha można katować codziennie, bez czasu na regenerację czy że przysiady są szkodliwe dla kolan. A dzieje się tak dlatego, że ludziom brak wiedzy i/lub po prostu się nad danym problemem nie zastanowią.
Może więc zamiast krytykować na ślepo i pisać "nie bo nie", "bo na mnie to działa/nie działa" lepiej zapoznać się z faktami i spróbować czegoś innego. To, że jakieś ćwiczenie na nas działa, nie znaczy, że inne nie będzie o niebo lepsze.

(2014-05-30, 00:25)armpower napisał(a):  PS Możecie pisać co chcecie ale Pavel jest najbardziej cenionym trenerem na świecie i nie uczy niczego czego nie przetestował na sobie .
Wiele rad Caculina wziąłem sobie do serca ale Twoje stwierdzenie jest grubo przesadzone. Może Ty go cenisz ale na pewno nie jest najbardziej cenionym trenerem na świecie. Pojawiły się nawet zdania, że ze swoimi książkami wyskoczył jak diabeł z pudełka i wcześniej nikt o nim nie słyszał Smile


RE: Trening klatki piersiowej - Struc - 2014-05-30

Dzięki zahir

Zostańmy na naszym podwórku gimnastyczno-kalistenicznym. Dyskutowanie o tym co robią kulturyści jest bez sensu. Nikt z nas nie chce być kulturystę i nie chce trenować jak kulturysta.
Temat zaczął się od dylematu: jak skutecznie trenować klatę bez obciążenia.


RE: Trening klatki piersiowej - zahir - 2014-05-30

Słuszna uwaga Struc Smile Co do ćwiczeń, to dodam, że wkrótce ukaże się tutorial Mrówka o ćwiczeniach na kółkach w którym sporo z tych ćwiczeń zostanie pokazanych. Aczkolwiek warto pamiętać, że celem gimnastyki nie jest hipertrofia i trening partii mięśniowych występuje tu ,,przy okazji".


RE: Trening klatki piersiowej - Bylon - 2014-05-30

No dobra, jedziemy.

Cytat:Nikt nigdy nie napisał, że ugięcia na poręczach nie działają na klatkę.

Faktycznie, nikt tego nie napisał. Ale napisano już

Cytat:bzdurą są te "wersje" o których mówisz, żaden z powyższych ruchów nie angażują klatki piersiowej jedynie głębokie "dipy" jak je nazywasz mogą rozciągać nieznacznie klatkę piersiową z powodu cofnięcia się łokci w tył ale tylko i wyłącznie przy szerokim chwycie ( szerokie poręcze ) lub ew. szeroko łokcie, ale to jest 1/3 lub nawet 1/5 całej pracy piersiowego.
Cytat:Znając podstawy anatomii nie trzeba być kulturystą, żeby wiedzieć iż wyciskanie leżąc na ławce angażuje tylko 1/3 mięśnia piersiowego

Drugie to tak na marginesie cytuję, szczególnie interesujące jest pierwsze. W połączeniu ze stwierdzeniami

Cytat:no bo rozpiętki to jest ćwiczenie prawidłowe na klatkę piersiową ponieważ mięsień jest rozciągany, a w dipach ta klatka jest nieznacznie rozciągana i dlatego to jest mało warte ćwiczenie, tak samo wyciskając sztangę leżąc, w typowym rozstawie ramion ta klatka nie pracuje.
oraz
Cytat:Biorąc pod uwagę skurcz mięśnia i przebieg aktonów tego skurczu to jeśli skrzyżujemy ręce przed sobą ( jakbyśmy chcieli przyjąć pozycję obronną do przyjęcia ciosu przeciwnika ) to to jest tylko i wyłącznie PRAWIDŁOWA PRACA = OD MAKSYMALNEGO rozciągnięcia do maksymalnego skurczu.

sugeruje jasno, że miarą efektywności ćwiczenia na klatkę jest rozciągnięcie, jakiemu jest ona w nim poddawana. Okazuje się też, iż prawidłowa praca to praca od maksymalnego rozciągnięcia do maksymalnego skurczu. Cóż, mnie nic nie wiadomo o tym, żeby dla mięśni praca taka, jak izometryczna bądź w niepełnym zakresie ruchu była nieprawidłowa. Jeśli Wam to sprawi przyjemność, to możecie to uznać jako argument poparty wiedzą anatomiczną, wszak anatomia nic nie wspomina o konieczności wykorzystywania pełnego zakresu ruchu.
Jak dla mnie mierzenie jakości ćwiczenia tym, jak jesteśmy w nim poddawani rozciągnięciu to nie jest najlepszy pomysł, bo jest jeszcze mnóstwo innych czynników.
A co do samego rozciągniecia klatki w dipsach, nie wiem skąd pomysł, iż nie jest ona rozciągana. Jak tu już Newcio zacytował z Wikipedii, przyczep mięśnia piersiowego większego znajduje się na górze kości ramiennej (guzek większy znajduje się w pobliżu głowy tej kości), czyli - przybliżmy, żeby uprościć - w barku. W dipsach pełnozakresowych barki w ostatniej, dolnej, fazie ruchu znajdują się prawie że maksymalnie wysunięte w górę, a kość jest skierowana w stosunku do tułowia pod kątem rozwartym, na zewnątrz (omawiam teraz jedną z wersji dipsów, jak wiemy jest ich wiele, np. w tricepsowej rozciągnięcie klatki będzie mniejsze, a kość będzie skierowana "do tyłu"). Takie ustawienie pozwala na naprawdę mocne rozciągnięcie mięśni piersiowych i jest całkiem zbliżone to najbardziej podstawowej pozycji rozciągania tych mięśni. Rozciągnięcie mięśnia piersiowego większego jest uzależnione przede wszystkim pozycją kości ramiennej, a ta w pompkach szwedzkich jest bardzo korzystna.
W rzeczywistości, w pompkach szwedzkich nie następuje maksymalny skurcz mięśni piersiowych. Jednak w rzeczywistości maksymalny skurcz tej grupy jest spotykany w ćwiczeniach bardzo rzadko, podobnie jak w codziennym życiu. Jak to już napisał Newcio, aby go uzyskać, należy skrzyżować ręce, czyli można powiedzieć, że wejść prawą ręką w strefę lewej bądź odwrotnie. Człowiek jest nastawiony przede wszystkim na obsługiwanie swojej lewej strony lewą ręką, a prawej - prawą. Dlatego też rzadko zdarza się wykorzystywanie bezwzględnie całkowitego zakresu pracy mięśni piersiowych. Z tego powodu nie widzę problemu w tym, iż dipsów nie robi się na skrzyżowanych rękach. Nie obniża to moim zdaniem wartości tego ćwiczenia.

Zostało także powiedziane, iż
Cytat:Już podważyłem powyższym postem z punktu widzenia anatomii, a że przyjąłeś powszechne slogany
w kontekście pompek i zaangażowanych w nie mięśni (a niezależnie chyba w kontekście większości moich postów):
Cytat:Czworoboczny pleców, potem triceps, potem obłe, potem barki, w zależności od rozstawu ramion zmienia się % wykonanej pracy

Nie wiem, gdzie zostało to z punktu widzenia anatomii podważone. Wszystkie ruchy, o których piszę, są zgodne z anatomiczną funkcją mięśni piersiowych, którą w poważnym, ale znakomitym i celnym uproszczeniu jest WYPYCHANIE, ruchy PCHAJĄCE, przemieszczanie kończyny górnej PRZED SIEBIE. A dipsy bazują właśnie na wypchaniu. Funkcją mięśnia czworobocznego nie są ruchy pchające, a - znowu upraszczamy, bo to jest "tylko" forum dyskusyjne i nie można napisać wszystkiego - podtrzymywanie barków. Z tej racji w pompkach, w którym ruchem zasadniczym jest ruch pchający, nie może on pełnić podstawowej funkcji. Jest on dość poważnie zaangażowany w pracę stabilizującą, ale nie w ruch podstawowy.
Oczywiście triceps jest już podstawowym prostownikiem ramienia, jednak nie może on pełnić w pompkach funkcji podstawowej ze względu na jego niewielką siłę. Mięśnie małe w ćwiczeniach wielostawowych wykonywanych na dużym ciężarze (dla mięśnia małego ciężar pompek jest już bardzo wysoki) znakomicie wspomagają mięśnie duże (tak, wiem, że mięśnie klatki piersiowej nie są jakieś ogromne, ale klasyfikuje się je jako duże, bo w łańcuchu "pchaj" SĄ duże). Dlatego nie umniejszam wagi pracy tricepsa, ale bezwzględnie nie jest on jednym z mięśni podstawowych wykonujących ruch w pompkach.
Mięśnie obłe? Jak to było, wspomagające najszersze grzbietu w przywodzeniu ramienia do tułowia? Tak, tak. Oczywiście, jak na pewno się już domyśliliście, mięśnie obłe są chlubnym elementem łańcucha "ciągnij". W pompkach są zaangażowane w funkcje stabilizacyjne (jednak mniej, niż trapezius). W pompkach na bardzo, bardzo szerokich rozstawach ramion (trudność sprawia samo utrzymanie pozycji) mogą przejmować trochę większą część pracy ze względu na inną stabilizację, ale nieustająco ABSOLUTNIE nie wykonują podstawowego ruchu.
Zostały nam jeszcze mięśnie ramienne, które, oczywiście, są zaangażowane w pompki - dokładniej ich przednia, a w mniejszym stopniu LATERALNA, część. Tylna jako stabilizator. (Znowu troszeczkę upraszczam, bo nie podaję podziału na siedem obszarów mięśni naramiennych, ale chyba się bez tego obejdzie). Tylko znowu - ten mięsień jest w ruchach "pchaj" kolejnym wspomagającym MIĘSIEŃ PIERSIOWY właśnie. Tak, tak, ten legendarny, rzekomo drugorzędny w dipsach (!!!) i pompkach (!!!) mięsień jest w tych ruchach mięśniem podstawowym! Tak, tak, zgodnie z jego anatomiczną funkcją!
Nie rozumiem, jak można tworzyć nową anatomię, powołując się na anatomię. Mięśnie piersiowe były, są i będą podstawowymi mięśniami łańcucha motorycznego "pchaj", bez względu na to, jakie funkcje będą im przypisywane na Wikipedii czy innych profesjonalnych portalach anatomicznych.

Dlaczego staram się udowodnić, że dipsy i pompki to najlepsze ćwiczenia na klatę? Co do pompek - nie staram się, ale próbuję wykazać, iż klatka jest w nich mięśniem podstawowym. Po prostu bronię klasycznej anatomii.
Co do dipsów, uważam je za jedno z najlepszych ćwiczeń na klatkę ze względu na bardzo duży zakres ruchu, naturalnie bardzo wysokie obciążenie oraz rozliczną ilość kombinacji i wersji. Minusy? Jak najbardziej - nierówne zaangażowanie różnych aktonów mięśni piersiowych. Ale jeśli dodamy do dipsów wyciskanie na skosie dodatnim (oczywiście, że może być hantlami!), otrzymujemy pakiet znakomity, angażujący ogół klatki i robiący to w bardzo dobry sposób.

Michale,
Cytat:Nie rozumiem, również zarzucania Pawłowi tego, że mówi iż ma uprawnienia trenerskie. Napisał to RAZ

1.
Cytat:a ja tylko nędznym trenerem II klasy w kulturystyce po 2 latach szkolenia i 5 latach studiów

2.
Cytat:Jeśli mój tytuł trenera II klasy w kulturystyce do Was nie przemawia

3.
Cytat:jak również tytułami i retoryką zasłużonego profesora od kulturystyki i trójboju siłowego

4.
Cytat:choć jestem prawie magistrem od fikołków i od pompek

5.
Cytat:Muszę poprosić adminów żeby mi zdjęli taga trener gimnastyki, bo się nie nadaję na taką funkcję, skoro losowy użytkownik podważył moją wiedzę w podstawach z anatomii

(Nie zostało wyjęte z kontekstu, po prostu ciąłem, żeby nie zajmowało tyle miejsca).

Piszesz, że Newcio poparł swoje stwierdzenia konkretnymi faktami. Oczywiście, cytaty z Wikipedii to są fakty, tylko zostały źle zinterpretowane i w wyniku tego powstają stwierdzenia w stylu "w dipsach i pompkach klatka pełni funkcję drugorzędną". Wszystkie te przytoczone przez Newcia cytaty po właściwym zinterpretowaniu POTWIERDZAJĄ zaangażowanie klatki w omawianych przez nas ćwiczeniach.

Aha - tytuły naukowe nie robią na mnie wrażenia, sorry. Poznałem już zbyt wielu totalnie niekompetentnych trenerów, dietetyków, fizjoterapeutów nawet (taki jeden pamiętny artykuł o przysiadach będący typowym przykładem na totalną nieumiejętność wnioskowania i brak wiedzy), żeby nie ufać kwalifikacjom. Wolę po prostu podyskutować i w ten sposób tworzyć sobie opinię.

Pozdrowienia!


RE: Trening klatki piersiowej - Jugger - 2014-05-30

(2014-05-29, 21:46)Bylon napisał(a):  -ćwiczeniem odwrotnym do dipów jest wyciskanie na skosie ujemnym? Nie całkiem ogarniam - odwrotnym w sensie synonimicznym? Jeśli tak, to się nie zgadzam. Wyciskanie na skosie ujemnym jest z punktu widzenia pracy mięśnia piersiowego prawie że tożsame z klasycznymi pompkami.
Zalezy jaki ten skos dasz, nie? Widzialem trojboistow robiacych oba bardzo ostre skosy (gora i dol) i ciagle chodzilo o klatke.


RE: Trening klatki piersiowej - Hannibal - 2014-05-30

(2014-05-30, 11:48)Seth napisał(a):  Trenerzy z klubu, w którym trenowałem wychowali kilku medalistów igrzysk praktycznie od samego początku, a Pavel? :>
zawodnicy Pavl'a nie muszą wygrywać, bo nie wiadomo czy są jacyś zawodnicy Pavl'a ;p
ważne, że rady i wskazówki i porady Pavl'a działają i sprawdzają się u wszystkich, są proste i piekielnie dobre
i on nie wysysa wiedzy teoretycznej z palca tylko to miesiące i lata treningów i praktyk


RE: Trening klatki piersiowej - Seth - 2014-05-30

Dlatego jest tylko dobrym trenerem, a nie najlepszym, czy najbardziej cenionym.
Ma wiedzę, którą mają też inni, on się wyróżnił tylko tym, że udostępnił ją przeciętnemu Kowalskiemu, który chce coś ze sobą zrobić.

Dla mnie najlepszy trener to taki, spod wychowawstwa którego wychodzą najlepsi zawodnicy, chyba logiczne?


RE: Trening klatki piersiowej - zahir - 2014-05-30

Bylon, napisałeś długi post w którym powołujesz się na ,,klasyczna anatomię" lecz nigdzie tej anatomii nie widzę Sad Zarzucasz Newciowi, że wrzuca wiedzę z wikipedii a tymczasem podał z niej tylko rysunek pokazujący przyczepy mięśniowe. Piszesz, że dla Ciebie jest zaskakujące, że rozciąganie mięśni ma znaczenie dla hipertrofii iże nie słyszałeś o tym by praca izometryczna była nieprawidłowa. Otóż izometrycznie możemy bardzo dobrze zbudować siłę, zwłaszcza statyczną, natomiast jeśli chodzi o hipertrofię, to ma dość ograniczone działanie. Co do rozciągania mięśni, to na tym właśnie polega praca koncentryczna i ekscentryczna. Czy sugerujesz, że powinno się ją wykonywać w niepełnym zakresie ruchu?! Czy wykonując wyciskanie na ławce wystarczy sztangę wycisnąć trochę i nie potrzeba dbać o pełny zakres ruchu?!

Cała ta dyskusja wydaje mi się dość jałowa, nie wnosząca nic nowego i starająca się za wszelką cenę udowodnić że ,,moje jest mojsze". Podważacie tytuły naukowe, kwalifikacje, sugerując, że sami macie większe. Poproszę o poparcie ich faktami. Newcia widziałem w akcji, śledzę również jego rozwój. W jego przypadku teoria jest poparta praktyką.Jeśli jednak podważacie jego metody, to po prostu pokażcie albo własne umiejętności, albo efekty pracy trenerskiej. Newcio ma za sobą jedno i drugie.


RE: Trening klatki piersiowej - Newcio - 2014-05-30

(2014-05-30, 12:14)zahir napisał(a):  Jugger, z całym szacunkiem ale Newcio napisał, że Pan Profesor jest mentorem ,,Orzecha". Kto jak kto ale chyba taki znawca sportów siłowych jak Ty wie o kogo chodzi. Zarzucanie takiej osobie, że jest teoretykiem i stawianie przy nim (akurat nie przez Ciebie) Tsatsoulina, to chyba nieporozumienie.


Żeby nie było niedomówień, bo to pieszczotliwa nazwa Jarosława Olecha, wielokrotnego mistrza świata w Trójboju siłowym, rekordzistę świata
http://pl.wikipedia.org/wiki/Jaros%C5%82aw_Olech

(2014-05-30, 07:04)Jugger napisał(a):  To w koncu kto ma racje, wieloletni teoretyk czy wieloletni praktyk? Wychodzi na to, ze profesorowie wiedza wiecej chociaz nic nie robia niz mistrzowie dziedzin. Wychodzi, ze co tam wie taki Arnold czy inny Dorian Yates, nic nie maja do powiedzenia.

Znajdź mi mistrza Polski, który sam trenując zdobył mistrzostwo Polski, ale w IFBB, czyli tam gdzie doping jest zakazany. Jak zauważysz bez trenera, to każdy może być mistrzem podwórka

(2014-05-30, 12:04)dom_cyl napisał(a):  Czepiasz się, że nie nazwałem tego jak trzeba? tak, retrakcja, teraz możesz spokojnie odpowiedzieć na moje pytanie. Ściąganie łopatek też powoduje większe rozciąganie klatki, co się robi w wyciskaniu w leżeniu i dipach.

Jeśli poważa się moją osobę jako trenera i rozmawiamy w poważnym tonie, gdzie wymagałbym kontrargumentów na poziomie jakim ja staram się wypowiadać to w ten sposób brak merytoryczności w Twojej wypowiedzi kwalifikuje Cię do zaprzestania z Tobą dalszej rozmowy, ponieważ nie masz pojęcia o czym piszesz.

(2014-05-30, 17:06)Bylon napisał(a):  No dobra, jedziemy.

Cytat:Nikt nigdy nie napisał, że ugięcia na poręczach nie działają na klatkę.

Faktycznie, nikt tego nie napisał. Ale napisano już

Cytat:bzdurą są te "wersje" o których mówisz, żaden z powyższych ruchów nie angażują klatki piersiowej jedynie głębokie "dipy" jak je nazywasz mogą rozciągać nieznacznie klatkę piersiową z powodu cofnięcia się łokci w tył ale tylko i wyłącznie przy szerokim chwycie ( szerokie poręcze ) lub ew. szeroko łokcie, ale to jest 1/3 lub nawet 1/5 całej pracy piersiowego.
Cytat:Znając podstawy anatomii nie trzeba być kulturystą, żeby wiedzieć iż wyciskanie leżąc na ławce angażuje tylko 1/3 mięśnia piersiowego

Drugie to tak na marginesie cytuję, szczególnie interesujące jest pierwsze. W połączeniu ze stwierdzeniami

Streszczę Ci krótko ruch skoro skrzyżowanie ramion = 100% ruchu to wypychanie ramion w przód na ile ocenisz ? na 40% ? na 50% pełnego ruchu ?

To jest taka samo na zasadzie, dlaczego niektórzy zaliczają sobie podciąganie w podchwycie mimo, że do maksymalnego wyprostu nie dążą w zwisie ? Bo jest łatwiej, bo jest krótsza dźwignia, dzięki czemu łatwiej pokonywać mięśniom opory.



(2014-05-30, 17:06)Bylon napisał(a):  sugeruje jasno, że miarą efektywności ćwiczenia na klatkę jest rozciągnięcie, jakiemu jest ona w nim poddawana. Okazuje się też, iż prawidłowa praca to praca od maksymalnego rozciągnięcia do maksymalnego skurczu. Cóż, mnie nic nie wiadomo o tym, żeby dla mięśni praca taka, jak izometryczna bądź w niepełnym zakresie ruchu była nieprawidłowa. Jeśli Wam to sprawi przyjemność, to możecie to uznać jako argument poparty wiedzą anatomiczną, wszak anatomia nic nie wspomina o konieczności wykorzystywania pełnego zakresu ruchu.

No nie wierze, bagatelizujesz sprawę funkcji mięśni do których są przeznaczone ? Dałem Ci na wprost konkretny argument a mianowicie przebieg aktonów mięśnia i i przyczepy, KTÓRE SUGERUJĄ I WSKAZUJĄ wręcz jak ten mięsień pracuje i nie widzę w tym ruchu rozciągnięcia ani maksymalnego skurczu, w związku z czym przy szerokim chwycie NAPISAŁEM: "w wyciskaniu sztangi leżąc angażujemy ok 30 % ruchu mięśnia piersiowego " . Wracając do powyższego przykładu w podciąganiu nachwytem tam sama historia zamiast wykonać z pełnego zwisu, gdzie po całej długości pracujemy mięśniem to wykonuje wiele osób z połowicznego ugięcia ramion, bo jest łatwiej wykonać ćwiczenie. Analogicznie do wyciskania leżąc robimy to samo, ale leżąc już na wstępie izolujemy mięsień i mocno skracamy przez to.

Dlatego ja robiąc dipy nie czuję klatki piersiowej, bo mam rozciągniętą klatkę piersiową jak na gimnastyka przystało i to może być dla mnie mylące, że ludzie czują klatkę piersiową, a i czują bo się pościągani przez siłownie i właśnie przez wypychanie sztangi leżąc.




(2014-05-30, 17:06)Bylon napisał(a):  Jak dla mnie mierzenie jakości ćwiczenia tym, jak jesteśmy w nim poddawani rozciągnięciu to nie jest najlepszy pomysł, bo jest jeszcze mnóstwo innych czynników.

No tak typowe myślenie kogoś kto pompuje mięśnie, skrócić dźwignię i potem pompować krótki odcinek mięśnia, a potem dysproporcje się pojawiają, a w kulturystyce nie o to chodzi, lecz o holizm i prawidłowe proporcje mięśniowe. Typowe podejście "pakera" z siłowni reprezentujesz. W gruncie rzeczy mnie uczono by z takiego schematu myślenia uciec i być bardziej rozważnym człowiekiem i propomować zdrowe rozwiązania wedle prawidłowej funkcji anatomicznej mięśni.



(2014-05-30, 17:06)Bylon napisał(a):  A co do samego rozciągniecia klatki w dipsach, nie wiem skąd pomysł, iż nie jest ona rozciągana. Jak tu już Newcio zacytował z Wikipedii, przyczep mięśnia piersiowego większego znajduje się na górze kości ramiennej (guzek większy znajduje się w pobliżu głowy tej kości), czyli - przybliżmy, żeby uprościć - w barku.

Zacytowałem z wikipedii, bo ta wiedza jest powszechna i zgodna z tym co piszą w atlasach anatomicznych, to gdzie są przyczepy i jaka jest funkcjonalność, ponieważ to nie jest żadna tajemnica ! I nie muszę się powoływać na konkretne atlasy anatomiczne ! Widac na rysunkach jak ulał nawet jak nie jest to dokładny rysunek, moje oko widzi i potrafię sobie w 3D zwizualizować ruch, bo trenuję to od wielu wielu lat tego uczą na AWFie !


(2014-05-30, 17:06)Bylon napisał(a):  W dipsach pełnozakresowych barki w ostatniej, dolnej, fazie ruchu znajdują się prawie że maksymalnie wysunięte w górę,

Co znaczy wysunięte w górę ?

Ciąg dalszy nastąpi za długi post


RE: Trening klatki piersiowej - zahir - 2014-05-30

Dla oddania prawdy dodajmy, że my cały czas mówimy o poprawionymi rozwoju, czyli rozbudowie mięśni na całej ich długości a nie o wykorzystaniu efektu "pompy".