2015-04-15, 21:50
Witam,
Chciałbym poruszyć temat treningu siłowego. Eksperymentuje z treningiem pod kątem siły ok pół roku, wcześniej liznąłem trochę kalisteniki i podstaw gimnastyki. Póki co skupiłem się jednak na budowaniu siły.
Przez pół roku przerabiałem różne typy planów i stosowałem różne porady. Najbardziej moją uwagę przykuł Pan Tsatsoulin
Plan treningowy rozpisałem sobie na A - 4 ćwiczenia + B - 3 ćwiczenia. Razem 7 ćwiczeń. Teraz mam tylko dylemat - ile razy w tygodniu ćwiczyć?
Zarówno A i B mają mało ćwiczeń, więc pomyślałem, że mogę spokojnie ćwiczyć codziennie. Pn - A, Wt - B. Śr,Czw,Pt,Sb analogicznie.
Czuje się raczej wypoczęty, pomijając ogólnie cięższe dni.
Czy taki plan ma racje bytu i mogę spodziewać się sensownego progresu? Czy może środkowe sesje zrobić lżejsze czy poprostu całkiem pominąć?
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Somnifer
Chciałbym poruszyć temat treningu siłowego. Eksperymentuje z treningiem pod kątem siły ok pół roku, wcześniej liznąłem trochę kalisteniki i podstaw gimnastyki. Póki co skupiłem się jednak na budowaniu siły.
Przez pół roku przerabiałem różne typy planów i stosowałem różne porady. Najbardziej moją uwagę przykuł Pan Tsatsoulin
Plan treningowy rozpisałem sobie na A - 4 ćwiczenia + B - 3 ćwiczenia. Razem 7 ćwiczeń. Teraz mam tylko dylemat - ile razy w tygodniu ćwiczyć?
Zarówno A i B mają mało ćwiczeń, więc pomyślałem, że mogę spokojnie ćwiczyć codziennie. Pn - A, Wt - B. Śr,Czw,Pt,Sb analogicznie.
Czuje się raczej wypoczęty, pomijając ogólnie cięższe dni.
Czy taki plan ma racje bytu i mogę spodziewać się sensownego progresu? Czy może środkowe sesje zrobić lżejsze czy poprostu całkiem pominąć?
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
Somnifer