2017-04-03, 20:52
Witam !
Problem polega na tym - mam totalną stagnację wytrzymałości w podciąganiu australijskim, około roku czasu zajęło mi osiągnięcie 10 powtórzeń w trzech seriach przy nogach ugiętych pod kątem 90 stopni. W innych ćwiczeniach dawno zaszedłem dużo dalej, a z tym jednym praktycznie stoję w miejscu. Zastanawiam się, czy mogę pominąć kolejny krok czyli podciąganie australijskie z wyprostowanymi nogami i zacząć scyzorykowe jako progresję do normalnego podciągania, wydaje mi się że pójdzie chyba szybciej zwłaszcza że jestem w stanie wykonać przynajmniej jedno normalne podciągnięcie.
Problem polega na tym - mam totalną stagnację wytrzymałości w podciąganiu australijskim, około roku czasu zajęło mi osiągnięcie 10 powtórzeń w trzech seriach przy nogach ugiętych pod kątem 90 stopni. W innych ćwiczeniach dawno zaszedłem dużo dalej, a z tym jednym praktycznie stoję w miejscu. Zastanawiam się, czy mogę pominąć kolejny krok czyli podciąganie australijskie z wyprostowanymi nogami i zacząć scyzorykowe jako progresję do normalnego podciągania, wydaje mi się że pójdzie chyba szybciej zwłaszcza że jestem w stanie wykonać przynajmniej jedno normalne podciągnięcie.