2017-04-04, 17:31
Z tymi scyzorykowymi ze skazanego mam mieszane uczucia. Szedłem skazanym do 6 kroku z push i pull oraz do 10 we wznosach i nogach. Scyzorykowe jakoś tak mi jakby nic nie dały. Fakt, nie doszedłem do progu przejściowego. Nie miałem w ogóle przyjemności z robienia tego ćwiczenia, a przecież trening ma się nam w jakiś sposób podobać, no nie?
Moim zdaniem (doświadczenia dużego nie mam, ot 2 lata w temacie kalisteniki) lepsze są po prostu australijskie oraz negatywy.
Moim zdaniem (doświadczenia dużego nie mam, ot 2 lata w temacie kalisteniki) lepsze są po prostu australijskie oraz negatywy.