2013-09-09, 14:15
Ja mowie o rzeczach, ktore "robia roznice", bo jest roznica kiedy jestes a nie jestes "na cyklu". Czy bierzesz bcaa przed treningiem, bo boisz sie spadkow czy nie bierzesz.
Jezeli ktos zamiast jedzenia woli jesc proszek z woda zamiast jedzenia to jego sprawa. Im bardziej jedzenie przetworzone, tym bardziej szkodliwe, ale wszystko sie sprowadza do tego, ze suplementy sa dla tych, ktorzy sie nie potrafia sensownie zywic.
Oczywiscie jestem swiadomy, ze dzisiaj taki jest styl zycia - ma byc szybko, latwo, tanio i wydajnie. Ciagle w biegu, w pospiechu, nowoczesnie i modnie. Nie zauwaza sie, ze coraz wiecej erzacow pojawia sie w naszym zyciu. Wizja przyszlosci ze sniadaniem w postaci paru pastylek i past z Seksmisji wcale nie jest taka odlegla. Bo w koncu jak w tych pigulkach beda "białka, cukry, tłuszcze, witaminy i minerały" to wszystko przeciez bedzie w porzadku, nie? Haczyk, ktory robi te roznice jest na tyle maly, ze niemal niezauwazalny ale jednak dosc istotny.
Jezeli ktos zamiast jedzenia woli jesc proszek z woda zamiast jedzenia to jego sprawa. Im bardziej jedzenie przetworzone, tym bardziej szkodliwe, ale wszystko sie sprowadza do tego, ze suplementy sa dla tych, ktorzy sie nie potrafia sensownie zywic.
Oczywiscie jestem swiadomy, ze dzisiaj taki jest styl zycia - ma byc szybko, latwo, tanio i wydajnie. Ciagle w biegu, w pospiechu, nowoczesnie i modnie. Nie zauwaza sie, ze coraz wiecej erzacow pojawia sie w naszym zyciu. Wizja przyszlosci ze sniadaniem w postaci paru pastylek i past z Seksmisji wcale nie jest taka odlegla. Bo w koncu jak w tych pigulkach beda "białka, cukry, tłuszcze, witaminy i minerały" to wszystko przeciez bedzie w porzadku, nie? Haczyk, ktory robi te roznice jest na tyle maly, ze niemal niezauwazalny ale jednak dosc istotny.