[Michał]

Nie wiem, czy jest to efekt polskiego tłumaczenia, czy fantazji człowieka ukrywającego się pod nazwiskiem Paul Wade. A może to element marketingu - skoro gość siedział tak długo w pierdlu to nie spotkał się z "prawdziwą" nazwą tego ćwiczenia. Choć trochę ta wizja jest naciągana bo jak się nie mylę Wade pisał w swoich książkach, że spotkał podczas swojej odsiadki ludzi z różnych środowisk, w tym gimnastyków.

Aż zajrzałem do Skazanego Po angielsku to "Sentry Pullup" i pisze, że taką nazwę używali w więzieniu i nie spotkał się z tym żeby ta nazwa używana była gdzieś indziej. Wspomina też, że to ćwiczenie w niektórych kręgach nazywane jest "muscle up".
Nie pisze też, że nie zaleca tego ćwiczenia. No, chyba, że gdzieś dalej w książce. Ale w tym akapicie nic o tym nie mówi.

Nie to, że jestem jakimś zagorzałym fanem czy coś ale uznałem, że wato trzymać się faktów . Sam uważam, że program jest niedopracowany choć sama książka kiedyś mnie zafascynowała i dzięki niej zacząłem treningi wiec mam do niej pewien sentyment.