2014-08-10, 22:14
Miałem okres odpoczynku od treningu na kółkach - dwa miesiące trenowałem jedynie stanie na rękach (od zera, czyli właściwie same podskoki). Trenowałem sumiennie, prawie codziennie, z nagrywaniem postępów (aby wyłapać błędy).
Zauważyłem że nie tylko osiągnąłem całkiem szybkie postępy w tym elemencie (ustoję na rękach jeden oddech) ale też rozwinęła się wyraźnie masa mieśniowa.
Miałem do kitu mięśnie szkieletowe (core) i może stąd taki postęp?
Pytanie jest takie: czy warto skupiać się na jednym-dwóch elementach gimnastycznych a resztę traktować rekreacyjnie? Może takie skupienie jest dobre u zupełnych podstaw?
Miałem super plan na kółka: dipsy, podciągnięcia w false grip, shoulder stand, skin the cat itp... Ale teraz myślę sobie, że skoro moim celem jest wejście siłowe to powienienem trenować jedynie ... wejście siłowe. Tzn. samo przejście używając podporu pod nogi - ze zwiększaniem trudności.
Z długiej kartki z rozpiską treningu zostałoby:
- Codziennie trenuj stanie na rękach
- Co drugi dzień ćwicz wejście siłowe (przejście) + podciągnięcia w głębokim chwycie
Taki plan pozwoliłby mi się regenerować bez najmniejszych problemów.
Ale ... czy osiągnę sukces? I co stracę w ten sposób?
Zauważyłem że nie tylko osiągnąłem całkiem szybkie postępy w tym elemencie (ustoję na rękach jeden oddech) ale też rozwinęła się wyraźnie masa mieśniowa.
Miałem do kitu mięśnie szkieletowe (core) i może stąd taki postęp?
Pytanie jest takie: czy warto skupiać się na jednym-dwóch elementach gimnastycznych a resztę traktować rekreacyjnie? Może takie skupienie jest dobre u zupełnych podstaw?
Miałem super plan na kółka: dipsy, podciągnięcia w false grip, shoulder stand, skin the cat itp... Ale teraz myślę sobie, że skoro moim celem jest wejście siłowe to powienienem trenować jedynie ... wejście siłowe. Tzn. samo przejście używając podporu pod nogi - ze zwiększaniem trudności.
Z długiej kartki z rozpiską treningu zostałoby:
- Codziennie trenuj stanie na rękach
- Co drugi dzień ćwicz wejście siłowe (przejście) + podciągnięcia w głębokim chwycie
Taki plan pozwoliłby mi się regenerować bez najmniejszych problemów.
Ale ... czy osiągnę sukces? I co stracę w ten sposób?