Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

robienie cardio przez cały dzień
#1

otóż wpadłem na pomysł by robić trening cardio przez cały dzień a chodzi o to by wykonać 1 dnia 450 burpees'ów. Jako że nie zdołam tego wykonać na tym treningu z rana to pomyślałem że tyle powtórzeń przez cały dzień da podobny efekt
Problem tkwi że kiedy robie 45 serii po 10 pow. to po skończeniu serii bolą mnie nogi od wyskoków (ja robie te wyskoki że kolana mają dotknąć klatki) i boje się że praktykowanie tego codziennie może doprowadzić do przetrenowania nóg. Za to zmniejszyć ilość pow. do 5 już nie wykańcza mi tak nóg

Jakby ktoś nie wiedział co to burpees:
#2

Pomijając dyskusję o tym, komu taka forma treningu jest potrzebna i że raczej interpretowałbym to jako trening dynamiczno-siłowy (10 podskoków i pompek da się wykonać na bezdechu, trening cardio / aerobowy to ćwiczenia o niskiej-średniej intensywności, wykonywane przez dłuższy czas i zasilane energią z procesów spalania tlenowego), mam dwa pytania.

1. gdzie cie nogi bolą, nogi to dosyć duży obszar, różne mięśnie mogą boleć i z różnych przyczyn.
2. czy możesz wrzucić video jednej takiej serii, gdzieś ze środka dnia? szanse są, że masz braki w technice skoku i nadmiernie się męczysz albo obciążasz stawy przy lądowaniu.

Poza tym, choć podoba mi się twoja opcja z kolanami do klatki, to nie wiem, czy przy burpees nie lepiej ją odpuścić. Osobiście wydaje mi się lepsze w tym ćwiczeniu przechodzenie między sylwetką gimnastyczną - hollow body w pompce, do lekkiego łuku w trakcie skoku i konieczność ponownego spięcia sylwetki - ale tu się nie upieram, można wykonywać różnie, mając różne cele na myśli. Natomiast do zwykłej burpees dobrze działa dodanie przyklasku w najwyższym punkcie skoku, klaszcząc prostymi rękoma nad głową (nie zginając się w łokciach, trzeba mocniej barkami pracować i się rozciągnąć lekko) - powiedziałbym, że jak w pajacykach, ale większość w pajacykach też ugina ręce Smile.
#3

wystarczy lądować na piętach i boli całe ciało

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.
#4

a zamiast spadać do pompki to na główkę Wink
#5

tylko się nie śmiejcie z wykonania tego filmu, nagrywałem telefonem
Tak samo po tej serii rozbolały mnie nogi, nie mam żadnej kontuzji, poprostu nogi mnie bolą od wyskoków a mianowicie mięsień czworogłowy
#6

Hmmm... jeszcze mógłbyś spróbować dla porównania na trawie / gumowej nawierzchni na placach zabaw. Na pięty nie lądujesz, ale i tak jest takie głośne, że może jest po prostu nadmiernie sztywny przy ćwiczeniu, zamiast zamortyzować.

W ogóle w skali 1-10 jak intensywny jest to ból? Jesteś pewien, że nie chciałbyś może, żeby trening nie był męczący? Big Grin
#7

To nie jest krokodylek. Fajny tutorial do krokodylka:

#8

Ja się za młodu uczyłem, że krokodylki to poruszanie się na czworaka, przy stale ugiętych rękach (to przynajmniej przypomina krokodyla). Tak nam to na karate nazywał trener.

Zahir to z filmiku chyba zawsze będzie dla mnie po prostu wagą w podporze na łokciach Smile.

A burpees to naprzemienny wyskok i pompka i nie wiem czy jest sens bardziej kombinować Big Grin.
#9

ja się spotkałem wiele razy z "tłumaczeniem" burpees -> krokodylki

"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
#10

dobra jak zwał tak zwał, ja chce się tylko dowiedzieć czy jeśli rozbolą mnie te mięśnie czworogłowe to znaczy że to mogą być mikrouszkodzenia mięśnie i czy to się będzie gryzło z treningiem nóg który robie np jutro
ból mam w skali 6/10. Po minucie już puszcza a czuć go jak po zwykłej serii z dnia nóg


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości