Dobrze powiedziane rafal.
To teraz ułożę nowy plan w takim przekroju. Jak zrobię dokładnie to chyba wstawię jeszcze raz.
trening 6 dni w tygodniu
Pierwszy dzien
cele/ćwiczenia front + dragon flag + podciąganie na jednym (pewnie pojadę tym
http://gimnastycy.pl/forum/watek-podciag...cia?page=2)+ nauka rozmaitych kombinacji MU (szybkie podciągniecia z malym ciężarem) czy jakiś obrot 360 stopni na drążku (tu po prostu będe próbował, był jakiś temat na forum w progresji tej sztuczki) postaram się kupić linę.
Drugi dzien
cele/ćwiczenia Planche + back lever do tego rozwoj siły poprzez pompki z ciężarem także pompki z rękoma przy pasie i pompki na poręczach może z ciężarem
Trzeci dzien
cele/ćwiczenia Dobrze ogarnąć stanie na rękach (ziemia, poręcze i drążek + znajde jakieś tematy na forum i się sprawdze czy robię źle/wrzuce filmik) + flaga
Myślę i czytam jeszcze o sylwetkach. Jakieś uwagi? myślicie ze każda waga 2 razy na tydzień starczy? Może dorzucić po jednej serii na każdą wagę codziennie? ale nie wiem czy wtedy dam rade przepracować pierwszy dzień.
Zastanawiam się jeszcze jak to z tymi stawami, chyba zaczne jakiś miesiąć robić trening w postaci podciągniecia/pompki/przysiady może dipy może dorzuce coś jeszcze z amosova. Ale wszystko na lekko. Możliwe, że mam zakwaszony organizm, zna się ktos na tym? Jadam duzo miesa serów, pije dużo wody, staram sie jeść dużo warzyw i owoców ale w porównaniu do mięsa wychodzi chyba mało. Postaram się jakos teraz to zmienić. To pewnie po miesięcznej regeneracji czy też dopiero jak odczuję dobrą poprawę to pojade nowym planem.
Haha seth masz rację. Odziwo przeczytałem temat. Coś się ze mna dzieje, dla przykładu byłem dzisiaj po zupe, stała gotowa pod moim nosem a ja jej nie zauważyłem. Dopiero kucharka podeszła i mnie uświadomiła, że zupa czeka