2016-05-09, 01:25
Cześć
Jako nowy użytkownik napiszę coś o sobie.
Z gimnastyką (baardzo amatorską) mam kontakt od 4 roku życia. Do dziś pamiętam jak upadłem na plecy podczas pikniku, kiedy chciałem naśladować tatę, który stanął na rękach. Od tamtej pory stanie na rękach stało się moim małym hobby. Z czasem próbowałem chodzić, stawać na rękach. Stanie do przewrotu, stanie do mostka, to wszystko na lekcjach WF-u, to wszystko nie przysparzało mi problemu. Niestety to była szkoła podstawowa. Na długie lata zostałem kotem kanapowcem.
Kilka miesięcy temu obejrzałem filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=9KMiOvfI9ek
Przypomnałem sobie dawnych pasjach i mimo, że stuknęła mi trzydziestka postanowiłem zacząć. Na chwilę trening codzienny w postaci kalisteniki, chciałem czegoś więcej i tak się tu znalazłem.
Jako nowy użytkownik napiszę coś o sobie.
Z gimnastyką (baardzo amatorską) mam kontakt od 4 roku życia. Do dziś pamiętam jak upadłem na plecy podczas pikniku, kiedy chciałem naśladować tatę, który stanął na rękach. Od tamtej pory stanie na rękach stało się moim małym hobby. Z czasem próbowałem chodzić, stawać na rękach. Stanie do przewrotu, stanie do mostka, to wszystko na lekcjach WF-u, to wszystko nie przysparzało mi problemu. Niestety to była szkoła podstawowa. Na długie lata zostałem kotem kanapowcem.
Kilka miesięcy temu obejrzałem filmik:
https://www.youtube.com/watch?v=9KMiOvfI9ek
Przypomnałem sobie dawnych pasjach i mimo, że stuknęła mi trzydziestka postanowiłem zacząć. Na chwilę trening codzienny w postaci kalisteniki, chciałem czegoś więcej i tak się tu znalazłem.