Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Jaki odważnik wybrać??
#1
Question 

Ponieważ ostatnio coraz więcej dostaję pytań odnośnie wyboru odważnika, postanowiłem stworzyć temat, w którym przybliżę Wam, w mojej opinii najlepsze dostępne na naszym rynku kettle.

Nikogo prawdopodobnie nie zaskoczę polecając odważniki odlewane na oryginalnych formach SERII PRO – dedykowanej pod metodę HardStyle Pavla Tsatsouline’a i przeznaczonej z myślą o profesjonalistach.

Zaczynając swoją przygodę z kettlebells prawdopodobnie nie odczujecie różnicy między "oryginalnymi" odważnikami a innymi. Wyglądem są bardzo podobne, najczęściej jedyna rzucająca się w oczy różnica to kolor. Coraz częściej różne firmy próbują zachęcić klientów kolorowymi odważnikami, ja jednak jestem zdania, że kettle to nie bombki na choinkę tylko prymitywne, surowe narzędzie do budowania siły i wytrzymałości. Może takie bombki ładnie wyglądają w równie kolorowych klubach fitness ale na pewno nie w dłoni prawdziwego faceta. Inne dostępne na polskim rynku odważniki to niestety najczęściej słabej jakości odlewy, o złym profilu i niewiadomym stopie metalu. Do tego najczęściej pomalowane fatalną śliską farbą, która odpryskuję i ogólnie jest syfiasta lub posiadają strasznie chropowatą strukturą. Oba warianty robią z dłonią dosłowną masakrę np. podczas dłuższych cykli snatch'y. Cena takich kettli często jest zachęcająca ale uważam, że jeśli poważnie myśli się o treningu z odważnikami to warto zainwestować w te najlepsze.

Tu pozwolę sobie zacytować fragment ze strony CKB:
"Zastanów się czy warto inwestować w odważniki których będziesz musiał się pozbyć po kilku miesiącach, gdy zaczniesz rozwijać się technicznie, wzrośnie twoja wiedza i zaczniesz doceniać każdy centymetr w profilu odważnika który ogranicza cię w budowaniu siły. Lepiej kupić raz, a dobrze."


W swojej "karierze" miałem już do czynienia z wieloma różnymi kettlami. Normalką wśród podróbek jest, że dwie szesnastki dla przykładu mają zupełnie inną odczuwalną w rękach wagę. Często słyszałem również, że ktoś miał problemy z nadgarstkiem po dłuższym treningu. Najczęściej okazywało się oczywiście, że to przez złą technikę chwytu, ale już kilka razy miałem nieprzyjemność przekonać się, że wina stoi po stronie złego odważnika. Dystans między kulą a rączką był zły, albo ogólnie odlew był jakiś do bani przez co kettl fatalnie odgniatał rękę i nie dało się go komfortowo ułożyć.
Nie muszę mówić, że trening z takim odważnikiem jest niebezpieczny i mocno ograniczający.

Siłownia, z którą aktualnie współpracuję posiada odważniki ze sklepu internetowego Sparta Sport, które też są dalekie od ideału. Nie trenuję się nimi najgorzej ale mają kilka wkurzających szczegółów np. ciężko je złapać w chwycie skośnym (wykorzystywanym na przykład do push press lub jerk). Nie wiem dokładnie dla czego, ale podobny problem nie występuję z odważnikami z SERII PRO.

Na sam koniec zostawiłem sobie kwestie odważników plastikowych i sportowych. Te pierwsze są dla mnie zupełną głupotą i pozwolę sobie dalej tematu nie komentować, a co do drugich ponownie posłużę się cytatem z CKB:
"W treningu HardStyle nie używamy również odważników sportowych – (kolorowych odważników o różnych wagach a o jednakowych gabarytach) – które ze względu na kształt, przeznaczone są typowo do konkurencji sportowych."


Tak więc ja osobiście polecam zainteresować się odważnikami kulowymi z Centrum Kettlebell Polska. Cena 10 zł od kilograma może nie jest najniższa ale za to dostajecie najwyższej jakości produkt, z którego na pewno będziecie zadowoleni.
Zainteresowanych odsyłam na stronę:
http://centrumkb.kravmaga.webd.pl/?page_id=14

Choć z tego co się orientuję kettle z CKB są również dostępne na allegro.

[Obrazek: logo.png]
#2

Mnie neca te turniejowe girye ze Sparty, i chyba sobie sprawie dwie 32. To o nich piszesz czy o tych zwyklych?
#3

W Sparcie są dwa różne wzory kettli (pomijając serię turniejową). Moim zdaniem obie formy tradycyjne są odpowiednie. Ja kupuję swoje w sklepie blisko granicy czeskiej czy słowackiej. Zwykłe chińczyki. Mają odpowiedni kształt i wagę. A że farba od nich czasem odpryśnie przy uderzeniu kettla o kettla to moim zdaniem ma drugorzędne znaczenie. Ważnym czynnikiem przy wyborze kettla jest gładkość rączki. Tam nie powinno być żadnych zadziorów, nierówności, wypukłości po formie itd. Jeśli są to będą orać dłonie. Ważne by rączka była odpowiednio daleko od kuli by kettla nie uderzała w przegub dłoni. Ważne też by kettla miała płaskie dno (w tanich kettlach dno potrafi być ukośnie ścięte przez producenta w celu obniżenia wagi). To wszystko na co należy zwrócić uwagę.
#4

Ja mam od lime-trade z allegro - 16,24,32,40,48. Dwie ostatnie leżą i się błyszczą, nie przyszła na nie kolej. Natomiast pozostałe sprawują się świetnie. Ręka szybko się poci w taką pogodę i jest ciężko, ale to chyba w każdego rodzaju odważniku jest. Dla mnie to plus akurat bo mi uchywt i przedramię tyrają jak szalone ;]
#5

Witam!

(pierwszy post!)

Mam kettle ze Sparty (jeszcze ze starego kettlebells.pl) i dla mnie są OK.
Mam też turniejówkę jedną - ma swój klimat, ale przy ćwiczeniach z uchwytem za rogi jest nieco niewygodna, no i ta kula jest dosyć duża.
Z CKB mam 8kg, ale raczej nie korzystam Smile no i ciężko to porównać z cięższymi ze Sparty.

Najlepiej pomacać.
Sparta vs CKB - cenowo podobnie.
Sparta ma teraz inne modele niż kiedyś.

Teraz pewnie brałbym z CKB, ale skoro mam potrzebny mi zestaw, to kettla dłuuuuugo nie kupię Smile
#6

Nie mam zamiaru nikogo przekonywać ani namawiać do kettli z CKB. Uważam po prostu, że ze wszystkich, z którymi miałem do czynienia te są najlepsze. Tym bardziej, że cenowo są konkurencyjne z tymi ze spary. Wybór i tak należy do Was. Smile

[Obrazek: logo.png]
#7

Wyglądało na reklamę Smile
Bar-Man ćwiczy "chińczykami" i też jest zadowolony, a o efekty sami go pytajcie.

Turniejówki - chyba faktycznie pod kątem GS jedynie byłyby fajne. Miałbym problem z robieniem nimi ćwiczeń na dwa kettle - ciężko byłoby mi je zmieścić pomiędzy nogi przy cleanie, swingu itd..

Żeliwniaki są mniejsze (te 16-20kg) i super się prezentują Smile
#8

(2013-08-02, 16:53)kano napisał(a):  Wyglądało na reklamę Smile
Ciężko nie robić reklamy czemuś, co się poleca. Smile

(2013-08-02, 16:53)kano napisał(a):  Bar-Man ćwiczy "chińczykami" i też jest zadowolony, a o efekty sami go pytajcie.
Wszystko kwestia indywidualna. Jednemu nie będzie przeszkadzać, inny będzie oczekiwać czegoś "więc". Dla mnie komfort podczas treningu, i jakość odważnika ma ogromne znaczenie, dla tego stawiam na kettle z CKB.


PS: Nie dostaję żadnej premii ani przywilejów za polecanie kettli z CKB. Promuję je ponieważ w MOJEJ opinii są najlepsze. Tyle w temacie. Smile

[Obrazek: logo.png]
#9

No to ja mam takie zapytanie. Czy można zamiast kettli użyć hantli? Zdaję sobie sprawę, że środek kettla jest obniżony niżej niż hantli, ale spodobało mi się to... Ćwiczyłem odważnikiem 16 kg i zdaje mi się, że jest za ciężki. Ledwo robię swingi do poziomu oczu....
#10

powyzej poziomu oczu nawet sie nie powinno robic a w metodzie harstyle to chyba nawet ponizej poziomu barkow Smile

ale ogolnie to hantel srednio sie sprawdza i latwo sobie krzywde zrobic ze wzgledu na wystajace elementy gryfu


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości