Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
Wczoraj zacząłem pracować nad wspieraniem wychwytem ale na razie bez skutku
Wrzucam filmik, poradźcie co jest źle i jak to poprawić.
Widzę, że uginam ręce ale mimo starań nie udało mi się ich utrzymać prosto.
Niech progres będzie z Tobą!
Michał
Liczba postów: 4,614
166
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
360
Też pracuję nad tym elementem. Z tego co tłumaczyli mi Mrówek i Newcio, bardzo ważna jest pozycja nóg w tylnym zamachu. Mają być prawie w poziomce a nie uciekać do tyłu.
Liczba postów: 611
20
Dołączył: 2013-08-16
Reputacja:
261
Musisz się rozluźnić po wjeździe i dopiero nogi do drążka, trochę wyczekać i "wciągnąć spodnie", no ale to tylko tak łatwo brzmi, też nad tym pracuję, jeszcze w ostatniej fazie mam problem.
Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
(2014-07-09, 10:57)Mrowek napisał(a): Brakuje u ciebie 1 fazy czyli tzw. "wjazdu"
Który polega na spiętym wydłużeniu całego ciała (jak w poradniku do MU)
Dzięki, obejrzałem poradnik i już wiem o co chodzi.
(2014-07-09, 13:25)zahir napisał(a): Też pracuję nad tym elementem. Z tego co tłumaczyli mi Mrówek i Newcio, bardzo ważna jest pozycja nóg w tylnym zamachu. Mają być prawie w poziomce a nie uciekać do tyłu.
Musimy się kiedyś umówić na wspólny trening
Niech progres będzie z Tobą!
Michał
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-07-09, 14:58 {2} przez
Michał.)
Liczba postów: 614
46
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
229
Wskoczyłem wczoraj po pracy na drążek i popróbowałem wjazdów. Niestety zdarłem sobie odcisk i na razie czeka mnie przymusowa przerwa
Miałem ten problem, że podczas ruchu do góry ześlizgiwały mi się dłonie i musiałem je poprawiać (widać jak podskakuję
), przez co traciłem lekko koordynację. Ale ogólnie chyba złapałem o co chodzi.
Niech progres będzie z Tobą!
Michał
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2014-07-10, 11:56 {2} przez
Michał.)
Liczba postów: 1,860
179
Dołączył: 2013-04-27
Reputacja:
609
W tylnym zamachu złap sylwetkę i dopiero wykonaj wjazd pamiętaj o ciągłym napięciu.
Liczba postów: 1,657
136
Dołączył: 2013-07-14
Reputacja:
609
ja przynajmniej uczę tak, że w tylnym zamachu w maksymalnej amplitudzie ruchu już jest poziomka i ciągle utrzymujemy nogi w górze i dopiero w maksymalnej amplitudzie w przednim zamachu kiedy nas zaczyna cofać dopiero stopy do drążka się daje. W przyszłym tygodniu dogrywamy materiał pod tutorial, bo się nie wyrobiliśmy w czasie i Trener Kulbicki nie do końca z całości nie był zadowolony i powiedział, że trzeba to dopracować.
"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa
Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.