2013-07-19, 20:17
Tak wiem, trenował Nin jitsu. Ale to było bardzo dawno temu. Potem pojechał na staż Combat 56, dostał baty od Arka Kupsa i został jego wiernym uczniem. Trenował ten styl przez lata i ubogacił go chyba bardziej niż sam autor. Potem mieli różnicę zdań i Igor odszedł. Ponieważ guru Defendo widział go w akcji, udzielił mu zgody na posługiwanie się jego nazwą. Muszę przyznać, że Igi, to niesamowicie pozytywnie zakręcony człowiek i wspaniały instruktor. Ma niesamowitą metodykę. Pamiętam na jednym stażu u Arka Kupsa, Igor prowadził zajęcia grupy początkującej. Ja zostałem wybrany do trenowania z zawodowcami ale po około 20 minutach treningu z nimi przeszedłem do grupy Igora, bo to co pokazywał było o niebo lepsze. To jeden z tych instruktorów, dla którego nauczanie jest pasją. Nie odejdzie od Ciebie zanim Cię nie nauczy. I nigdy nie podchodzi do ludzi szablonowo.