2014-02-03, 12:27
(2014-02-03, 12:22)zahir napisał(a): Tullar, całkowicie się z Tobą zgadzam. Tu nie chodzi o inne potrzeby, tylko o podejście. Trenerzy gimnastyki przykładają do rozgrzewki dużą wagę, bo wiedzą że to podstawa. Ja niby też wiem, lecz ćwicząc samemu i tak skracam rozgrzewkę, bo nie chce mi się katować. Myślę, że podobny błąd popełnia większość ćwiczących. W sumie tylko raz widziałem trening street workout z pełną, profesjonalną rozgrzewką.
bez "KATA" czyli auto-rozgrzewka jest zwykle skracana i znacznie mniej efektywna. Znam Jacka Jankiewicza z Wrocławia, który jako jeden z niewielu potrafi sam zrobić pełną rozgrzewkę, posiada wysoki stopień autodyscypliny, to chyba warunek.
Jednak nawet on przyznaje, że "KAT" czyli trener jest potrzebny choćby po to, żeby sprawdzić plecy czy napięcie mięśni brzucha przy zwykłym leżeniu na plecach tak, żeby dotykać odcinkiem lędźwiowym podłoża.