2014-02-03, 17:51
(2014-02-03, 15:54)Tullar napisał(a): Trochę też można naokoło tego tłumaczyć. Dużo się mówi o tym, jak ważne jest trenowanie podstaw. Jak dla mnie 'podstawa' to coś takiego, przy czym jesteś dokłanie świadomy co robisz, inna sprawa czy wiesz co masz robić . I tak jeśli ktoś robi np. wznosy nóg leżąc i nie wie, czy lędźwie mu się odrywają od ziemi czy nie jak ćwiczy, to powinien spróbować z maksymalnie ugiętymi nogami prowadząc pięty przy dupie i działając bardzo powoli. Po czymś takim nie dość, że przyzwyczai brzuch/biodra do ćwiczenia, to po prosty zapamięta uczucie leżących na ziemi bioder.
KAT/trener wielokrotnie się przydaje, żeby wyciągnąć z nas ćwiczących więcej, ale i tak odpowiedzialność za trening leży zawsze na atlecie .
Trafiłeś w samo sedno czyli świadomość tego co i dlaczego wykonuję, wówczas nawet człowiek z gruntu niecierpliwy inaczej się zachowuje. Tak, to jest to czego mi często brakuje gdy zabieram się za nowe ćwiczenie.
Bardzo dziękuje za ten post