2014-02-03, 22:16
(2014-02-03, 21:38)Kello napisał(a): Zależy od osoby, teraz wszystko się robi byle mieć papierek itd. ale w przyszłości i tak usłyszymy o tych "lepszych" bo jednak jakość nad ilość w końcu się pokaże
Właśnie, ciągły dylemat ilość czy jakość. Proste ćwiczenie-skłony tułowia z wyprostowanymi nogami itd. wiadomo. Jeśli mam mam dotknąć podłoża to tak metr od palców, trener mówi, ok oby nogi były wyprostowane i proste plecy... Mój znajomy mówi, że tak lepiej i pomału z utrzymaniem jakości wyprostowanych nóg do właściwego wyprostu.
Ok. tyle, że wszedłem w wątek rozciągania bardziej,
Ale dobra, jakość gdy robię krążenia ramion, mają być proste w łokciach i dotykać do ucha gdy znajduje palce są najwyżej.
Ilość to machanie, jakość dokładne prowadzenie, na początklu powoli, później nawykowo we właściwym tempie.
Jak zwykle rozgadałem się, sorry....