2014-05-30, 12:33
(2014-05-29, 23:37)Newcio napisał(a):Panowie, zgadzam się z Newciem. Jeśli chcecie podważyć co napisał, to napiszcie konkretne kontrargumenty wytykając gdzie popełnił błędy w swoim rozumowaniu.(2014-05-29, 23:31)Bylon napisał(a): Męczące masz podejście, Newcio. "Jestem TRENEREM GIMNASTYKI I KULTURYSTYKI, nie macie prawa podważać mojego zdania".
Żebyś jeszcze to próbował kontrargumentować wytykając mi błędy myślenia, ale widzę, że nawet nie interesuje Cię anatomia, przyczepy, aktony,
Pisanie, że nie ma racji, bo ktoś tam coś powiedział albo, że "wg mnie to działa inaczej" nie jest poważną dyskusją. Konkrety poprosimy.
Nie rozumiem, również zarzucania Pawłowi tego, że mówi iż ma uprawnienia trenerskie. Napisał to RAZ co miało podkreślić, że wiedzy nie czerpie z internetu, pisemek typu KiF czy od kolegi "który się zna", a ma konkretne podstawy. Nie widzę w tym nic męczącego, a mam wrażenie, że próbujecie dyskredytować jego wiedzę osobistymi atakami.
Nie pytam nawet czy któryś z Was może się pochwalić podobnymi uprawnieniami czy wiedzą o anatomii...
Sam byłem zdziwiony wypowiedzią Newcia ale poparł ją konkretnymi faktami. Wśród kulturystów krąży wiele mitów powszechnie uznawanych za prawdę jak chociażby to, że mięśnie brzucha można katować codziennie, bez czasu na regenerację czy że przysiady są szkodliwe dla kolan. A dzieje się tak dlatego, że ludziom brak wiedzy i/lub po prostu się nad danym problemem nie zastanowią.
Może więc zamiast krytykować na ślepo i pisać "nie bo nie", "bo na mnie to działa/nie działa" lepiej zapoznać się z faktami i spróbować czegoś innego. To, że jakieś ćwiczenie na nas działa, nie znaczy, że inne nie będzie o niebo lepsze.
(2014-05-30, 00:25)armpower napisał(a): PS Możecie pisać co chcecie ale Pavel jest najbardziej cenionym trenerem na świecie i nie uczy niczego czego nie przetestował na sobie .Wiele rad Caculina wziąłem sobie do serca ale Twoje stwierdzenie jest grubo przesadzone. Może Ty go cenisz ale na pewno nie jest najbardziej cenionym trenerem na świecie. Pojawiły się nawet zdania, że ze swoimi książkami wyskoczył jak diabeł z pudełka i wcześniej nikt o nim nie słyszał
Niech progres będzie z Tobą!
Michał