2014-05-31, 08:51
nigdy bym nie podważył autorytetu, jeśli ktoś jest doktorem/profesorem czy trenerem z danej dziedziny, no chyba że miałbym niezbite dowody na to, że jest ten człowiek po prostu oszustem i trzeba mieć mocne argumenty, a przynajmniej w stosunku do doktora nie być studentem by takie tezy wygłaszać. A by to robić trzeba mieć umiejętność prowadzenia dyskusji i rozmowy na poziomie akademickim, inaczej jesteś tylko zwykłym krzykaczem bez kultury
"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa
Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.