Liczba postów: 1,442
92
Dołączył: 2013-04-29
Reputacja:
495
Proponuję żeby konfrontacje były sędziowane przez komisję złożoną powiedzmy z 3 osób najlepiej instruktorów (w miarę możliwości), żeby nikt nie podważał ich kompetencji. Proponuję Mrówka, Newcia i Adama. Fajnie by było, gdyby te osoby się zgodziły a jeszcze fajniej jakby zrewidowały moje oceny szczególnie w konkurencji podporu na kółkach, bo w drugiej konkurencji nikt nie zgłaszał nieprawidłowości.
Ja nie mam sobie nic do zarzucenia i nie będę się w żaden sposób ustosunkowywał do wypocin będących wynikiem czyjejkolwiek frustracji.
"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
Liczba postów: 246
19
Dołączył: 2013-05-25
Reputacja:
217
[/quote]
Ja nie wiem czy Ty wiesz, ale moja poprzednia próba to było 55sek na normalnej wysokości kółek i z kamerą pod kątem skoro ten kąt tak Cię boli. Także nawet jakby to 67sek było niezaliczone to nic by to nie zmieniło. Widzę, że ktoś mnie bardzo nie lubi chyba : C
[/quote]
Satetsu nie neguje twojej sprawności juz nie raz pokazałeś że jesteś godzien wygranej i udało ci się , mi chodzi o ocenianie i nie przestrzeganie regulaminu przez sędziego/twórce konfrontacji . On sam sie gubi bo raz twierdzi że ma być tak a potem na szybko ocenia bez jakichkolwiek wyjaśnień oprócz krytyki . Gdybym był z "innej gliny" to obraziłbym sie na takiego trenera który mimo starań swego ucznia tylko go strofuje - równanie proste zmieniam go na innego a konkurencji jest wiele za to opinia o danym trenerze pozostaje hańbą na jego splendorze . Myślę że wszyscy wyciągnęli wnioski. P.S. Co do nielubienia to Satetsu prosze czasem zastanów sie co mówisz/piszesz o kimś bo jeżeli jesteś nawet lepszy od kogoś w danej dziedzinie to nie uprawnia cie to do bycia omnibusem . Przyjedź na seminarium , pogadamy , poćwiczymy może nawet zrobimy miniturniej o ile czas pozwoli . Pozdro.
Liczba postów: 265
17
Dołączył: 2013-05-13
Reputacja:
187
Ja nie wiem czy Ty wiesz, ale moja poprzednia próba to było 55sek na normalnej wysokości kółek i z kamerą pod kątem skoro ten kąt tak Cię boli. Także nawet jakby to 67sek było niezaliczone to nic by to nie zmieniło. Widzę, że ktoś mnie bardzo nie lubi chyba : C
[/quote]
Satetsu nie neguje twojej sprawności juz nie raz pokazałeś że jesteś godzien wygranej i udało ci się , mi chodzi o ocenianie i nie przestrzeganie regulaminu przez sędziego/twórce konfrontacji . On sam sie gubi bo raz twierdzi że ma być tak a potem na szybko ocenia bez jakichkolwiek wyjaśnień oprócz krytyki . Gdybym był z "innej gliny" to obraziłbym sie na takiego trenera który mimo starań swego ucznia tylko go strofuje - równanie proste zmieniam go na innego a konkurencji jest wiele za to opinia o danym trenerze pozostaje hańbą na jego splendorze . Myślę że wszyscy wyciągnęli wnioski. P.S. Co do nielubienia to Satetsu prosze czasem zastanów sie co mówisz/piszesz o kimś bo jeżeli jesteś nawet lepszy od kogoś w danej dziedzinie to nie uprawnia cie to do bycia omnibusem . Przyjedź na seminarium , pogadamy , poćwiczymy może nawet zrobimy miniturniej o ile czas pozwoli . Pozdro.
[/quote]
Nie jest omnibusem i nie jara mnie to że jestem w czymś lepszy od Ciebie bo w wielu rzeczach jestem słabszy i pewnie bym przegrał ten cały miniturniej którego w ogóle nie widzę sensu organizować, bo co i komu mam udowadniać? Ja od początku odnosiłem się do tego jak reagujesz na krytykę a potem jak odniosłeś się do mojej próby i jak bardzo Ci ona przeszkadzała jednocześnie zwracając Ci uwagę, ze robisz coś czego wcześniej nie pochwalałeś u Juggera. Nie wiem czemu muszę po raz kolejny to tłumaczyć i nie wiem czemu sobie pewne rzeczy dopowiadasz ; O W ogóle offtop nieziemski się zrobił, przepraszam bardzo.
Liczba postów: 1,442
92
Dołączył: 2013-04-29
Reputacja:
495
(2013-10-03, 21:42)Tomo Bird napisał(a): mi chodzi o ocenianie i nie przestrzeganie regulaminu przez sędziego/twórce konfrontacji . On sam sie gubi bo raz twierdzi że ma być tak a potem na szybko ocenia bez jakichkolwiek wyjaśnień oprócz krytyki .
Mógłbyś konkretnie wypisać czego z regulaminu przestrzegałem? bardzo mnie to zaciekawiło.
Dla przypomnienia regulamin:
(2013-09-01, 17:25)rafal napisał(a): Podpór na kółkach
blokujemy ręce w pozycji wyprostowanej i odkręcamy kółka 45 stopni, zgięcie łokcia będzie skierowane do przodu.
całe ciało napięte, palce obciągnięte, klatka piersiowa wypchnięta, barki ściągnięte w dół (jak najdalej od uszu), wzrok skierowany przed siebie. Chwyt powinien być lekko zsunięty, tak aby górna część kółka nie dotykała przedramienia. Kółka odsunięte kilka centymetrów na boki, tak żeby nie dotykały ciała. Taśmy nie dotykają rąk w żadnym punkcie.
Zaliczony zostaje tylko czas prawidłowego wykonania ćwiczenia, każde uchybienia będą odliczane.
Wszyscy dostali odpowiedzi na pytania, były zdjęcia i filmy z poprawnym podporem, wskazówki/krytyka do filmów.
Do każdego twojego filmu napisałem szczegółowo co było źle i wskazówki jak to poprawić. Poza ostatnim, który wrzuciłeś po godzinie 19 ostatniego dnia konfrontacji. Do tego filmu był tylko krótki komentarz podczas ogłoszenia wyników. Czego ci zabrakło w tych ocenach poszczególnych filmów? Poklepania po plecach? Każdy kto ma minimalne pojęcie o gimnastyce powie ci, że twój podpór na kółkach jest nieprawidłowy.
No ale sędzia kalosz, tak to już jest.
"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
Liczba postów: 246
19
Dołączył: 2013-05-25
Reputacja:
217
Widzisz tak to jest jak sędzia jest jeden , możesz mieć pretensje do siebie bo co poprawiałem to negowałeś a miałem świadka który kręcił drugi film i zdziwił się że taka krytyka . Dobra bez sensu rozdrapywać ten temat było mineło widocznie tak musiało sie stać by następne konfrontacje uniknęły niepotrzebnych kłótni itp. Co do tego Satetsu o czym wspomniałeś sens jest bo gdyby nie konfrontacje nie było by progresu heh mimo tego iż ktoś nie wygrał czyli ja lub ktokolwiek ale podam na swoim przykadzie to cieszę sięże nie wygrałem naprawdę nawet napisałem to na priv do Adama że zrzekł bym się wygranej bo powtarzam robimy to dla siebie przede wszystkim by udowodnić , nauczyć się czegoś nowego . Ja od tych konfrontacji wyniosłem wiele jeżeli chodzi o technikę hollow body . Stosuje ją podczas podciągania , dipsów itd. Więc to była ważna lekcja a przegrana dla mnie to motywacja i "kop w d...pę" do pracy nad sobą. Dzięki za krytykę Rafał i Satetsu . Człowiek potrzebuje nie tylko "poklepywania" ale i pewnego rodzaju surowej motywacji. Innymi słowyprzegrana jest niekiedy ważniejsza niz wygrana jeżeli wiecie o co mi chodzi. Dziekuję Wam i licze na zdrową , mądrą i sprawiedliwą rywalizację w przyszłych konfrontacjach Panowie i byc może Panie .