Gimnastyka jest bardzo widowiskowym sportem. Układy wykonywane na poważnych zawodach, są tak bardzo spektakularne, że zawodnicy sprawiają wręcz wrażenie nad ludzi. Z tego powodu wokół tej dyscypliny narosło sporo mitów które dziś spróbujemy obalić:

Mit 1 – „Gimnastyka jest sportem bardzo niebezpiecznym i kontuzjogennym”

Na wstępie trzeba powiedzieć, że każda forma aktywności ruchowej niesie za sobą ryzyko kontuzji, tym większe im bardziej amatorsko jest uprawiana. Znacznie częściej łamią nogi amatorscy „narciarze” wkładający narty na nogi raz do roku, niż wyczynowi zawodnicy. W gimnastyce, też oczywiście występują kontuzje, są one jednak stosunkowo rzadkie i jest to dyscyplina sportowa o dużo mniejszym stopniu urazowości niż np. piłka nożna. Wynika to z szeregu czynników wśród których warto wymienić następujące:

– Każde ćwiczenie gimnastyczne niosące ryzyko kontuzji jest wykonywane z asekuracją trenera lub innego doświadczonego zawodnika.

– Sale gimnastyczne są wyposażone w specjalne urządzenia pozwalające bezpiecznie trenować trudne ewolucje. Np. pod przyrządami typu drążek, czy kółka gimnastyczne są instalowane specjalne doły z gąbkami które pozwalają bezpiecznie wylądować ćwiczącemu w razie nieudanego ćwiczenia.

– Gimnastyka nie jest sportem kontaktowym, więc nie mamy tam do czynienia z kontuzjami zadanymi przez przeciwnika sportowego.

– Gimnastycy są doskonale przygotowani fizycznie a trenerzy metodycznie, do wykonywania układów które wyglądają na bardzo niebezpieczne. Ciągły trening i doskonalenie techniki doprowadza do sytuacji w której zapierające dech w piersiach ewolucje są dla wykonującego mniej niebezpieczne niż zbieganie ze schodów przez niesprawną fizycznie osobę.

Mit 2 – „By trenować gimnastykę przygodę z nią trzeba rozpocząć w bardzo wczesnym wieku.”

Jest to prawda w odniesieniu do sportu wyczynowego którego poziom jest tak wysoki, że by osiągnąć sukcesy trzeba koniecznie szybko rozpocząć treningi. Jeśli jednak interesuje nas gimnastyka amatorska, to ograniczenia wiekowe nie mają w niej zastosowania. Na poparcie tych słów wrzucam film z 86 letnią miłośniczką gimnastyki w roli głównej: http://www.youtube.com/watch?v=qFZE09YRklU

Mit 3 – „Gimnastyka niszczy stawy”

Praktycznie każdy sport wyczynowy niszczy stawy (poza szachami i brydżem sportowym). W gimnastyce zwraca się jednak uwagę na ich wzmacnianie i pracę w pełnym zakresie ruchu. W przeciwieństwie do sportów sylwetkowych w których intensywnie wzmacnia się mięśnie a stawy oszczędza poprzez ograniczania zakresu ruchu. Prowadzi to do dysproporcji w sile mięśniowej a sile stawów i w konsekwencji może doprowadzić do kontuzji, zwłaszcza przy złamaniu schematów ruchowych.

Mit 4 „Gimnastycy po zakończeniu kariery są schorowanymi, niesprawnymi fizycznie ludźmi, cierpiącymi na przewlekłe choroby stawów”

W zasadzie odpowiedź na to pytanie mieści się w poprzednich. Więc by nie powtarzać w kółko tych samych argumentów zachęcam tylko do odwiedzenia stron internetowych takich gwiazd gimnastyki jak Olga Korbut lub Nadia Comaneci

http://olgakorbut.com/olga-korbut-today/

http://www.bartandnadia.com/index.php?ga…llery_id=3

Zapraszamy do dyskusji i poszerzenia wiedzy w tym temacie na naszym forum:http://gimnastycy.pl/forum/watek-mity-na-temat-gimnastyki?highlight=mity+na+temat+gimnastyki

X