Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Muscle ups on the bar and on the ring - dziwna sprawa, na kółkach łatwiej ?
#11

Nie znam się jak Wy, ale dla mnie osobiście łatwiej jest zrobić MU na drążku. Myślę że to zależy od poziomu rozwinięcia naszych mięśni - jeżeli ktoś mało ćwiczy na kółkach lepiej mu zrobić MU na drążku (o ile na Nim ćwiczy) i na odwrót. Smile
#12

Ok, w najbliższym czasie nagram jak to wykonuje.
Koledzy mówili, że nie trzeba prostować do końca łokci przy schodzeniu, a ja jak na złość prostuje łokcie i przy przechodzeniu nad drążek to oddalam się od niego, wiem, że trzeba być jak najbliżej i mieć ręce ugięte, a ja na wyprostowanych lece, oraz mocno i dynamicznie kolana przyciągnąć do klatki.
Dziwne to.

Na jedną stronę nie będę próbował, bo nie dam rady robić tego na drugą stronę.

A jak próbuje na niskim drążku przejścia nad drązek z wybiciem jednej nogi, to gorące nadgarstki mam i ból ciepłości/ to nie jest taki ból, że nadgarstkiem nie dam rady ruszyć, ale czuje lekki dykomfort.


"Bieganie to coś więcej niż sport, to styl życia!"
"Gry wymagają zręczności. Bieganie wymaga wytrzymałości, charakteru, dumy, odporności psychicznej. Bieganie jest testem, a nie grą. Testem wiary, przekonań, woli i pewności siebie."
#13

(2015-01-11, 17:11)Hannibal napisał(a):  Ok, w najbliższym czasie nagram jak to wykonuje.
Koledzy mówili, że nie trzeba prostować do końca łokci przy schodzeniu, a ja jak na złość prostuje łokcie.

Iiiiii bardzo dobrze robisz ! W ten sposób twój zakres ruchu jest znacznie większy, co prawda tracisz napięcie ale jest to kwestia treningu i nauczysz się je utrzymywać na prostych rekach. Innymi słowy robisz trudniejszą i bardziej rozwojową wersję!
#14

Ale też ma większą odległość od drążka, czyli dłużej będzie się nad niego wyrzucał, czyli musi znacznie lepiej wyczuć cały ruch, dużo lepiej "wymierzyć" kiedy czym jak machnąć i jak wykorzystać bujanie, więc jest znacznie trudniej. Na poczatku lepiej byłoby nauczyć się łatwiejszych wersji a później je ulepszać, ciężko takie ćwiczenie zrobić czysto za pierwszymi udanymi próbami, później się wiele rzeczy ulepsza Smile

Musisz Hannibal wstawić filmik, bez tego ciężko powiedzieć co źle robisz
#15

Wymierzyć ? Tym obszerniejszy ruch tym chyba łatwiej ponieważ masz więcej czasu na zgranie ruchów, dodatkowo obszerniejszy ruch generuje większą siłę, dzięki czemu łatwiej zrozumieć cały ruch i trzeba nauczyć się jedynie pracować w takim zakresie.

Więc wole nauczać poprawnej techniki która jest bardziej przyszłościowa niż później zamiast pójść dalej oduczać czegoś czego uczyłem. Podwójna robota, tak mam element który uczę odrobinę dłużej ale jest zrobiony do porządku. W dalszym etapie mam większą pewność ,że nie pojawią się niechciane odruchy takie jak zginanie rąk.

Łatwiej nalać do pustego niż ulać z pełnego i dolać. Smile
#16

To czemu Mrówek jest trudniej?! Big Grin

(2015-01-11, 19:36)Mrowek napisał(a):  Wymierzyć ? Tym obszerniejszy ruch tym chyba łatwiej ponieważ masz więcej czasu na zgranie ruchów

Tu chodzi o wymierznie odpowiedniego momentu w "bujaniu", by w odpowiednim momencie jak bujnięcie cofa cię, zacząć i odpowiednio potem dociagać i odpychać od klatki nogi. Odpowiedni moment mieści się w niewielkim przedziale i niezależy od zgiecia w łokciach (minimalnie zalezy, jakby popatrzeć na wahadło matematyczne), a wiadomo, że im bardziej proste łokcie, tym jesteśmy dalej od drążka, tym dłużej musimy się wznosić - czyli dużo dokładniej musimy upatrzeć odpowiedni moment.

W sumie to jednak jest to mało istotne i mocno przekombinowane, bo zgięcie wcale nie jest duże a bujnięcie nie jest najważniejsze Smile

(2015-01-11, 19:36)Mrowek napisał(a):  dodatkowo obszerniejszy ruch generuje większą siłę

Siły chyba nie, może myslaleś o pracy to obszerniejszy ruch może i generuje większą. Ciężko zagłebiać sie w dokładną analize, patrząć po krótce na zgiętych łokciach możesz znacznie mocniej szarpnąć niż na prostych ( wg mnie chodzi głownie o ruch pchający zgięte ramiona w dół,trochę jakby pod front levera)

Ruch z prostych łokci będzie mniej wiecej taki : Zaczynasz się wyrzucać (bardzo krótko) na prostych łokciach, zaraz musisz je zacząć zginać i wykonywać odpowiedni ruch wynoszacy cię nad drążek. Wiadomo, że na prostych łokciach nad drążek nie dasz rady wbić (a bynajmniej nie masz zamiaru tak zrobić) więc kiedyś muszisz zaczac je zginać Big Grin i jest to raczej początkowa faza.



(2015-01-11, 19:36)Mrowek napisał(a):  Więc wole nauczać poprawnej techniki która jest bardziej przyszłościowa niż później zamiast pójść dalej oduczać czegoś czego uczyłem. Podwójna robota, tak mam element który uczę odrobinę dłużej ale jest zrobiony do porządku. W dalszym etapie mam większą pewność ,że nie pojawią się niechciane odruchy takie jak zginanie rąk.

Łatwiej nalać do pustego niż ulać z pełnego i dolać.
Ja myslę, że to takie trochę jak progresywne ćwiczenie do MU. Zawsze jak zrobisz takie nieładne to juz jest coś, złapałeś mniej wiecej o co chodzi w tym ruchu, dostajesz motywacje i zaraz umiesz poprawne.
Wg mnie naprawdę ciężko się nauczyć dynamicznych siłowych wejść poprawnie i w pierwszych probach robić już poprawnie, Tobie się to udało i odrazu robiłeś ładnie? Najpierw lepiej pokombinować, a to naprawde nie są jakieś nie wiadomo jak mocne nawyki i je eliminuję się bardzo szybko. Najpeirw prostujesz łokcie, później eliminujesz jakieś zbyt mocne zamachy itp. Smile

też mogę dać powiedzenie o wodzie Big Grin Łatwiej nalewać po trochu do wielkiego naczynia, niż próbować przynieść całą zbyt ciężką dla nas wodę i ją wlać Big Grin

Może dojdziemy do porozumienia,ale jeśli się nie zgodzimy to Hannibal zrobi, jak uważa, by tylko dojść do celu bezpiecznie i jak najszybciej Smile
#17

Wychylenie po za oś pionową na prostych rękach wykorzystuje statykę pasywną czyli mimowolne rozciągniecie mięśnia które zadziała jak napięta cięciwa, połączona z odpowiednim sprzężeniem ruchów czyli przyciągnięciem nóg do klatki piersiowej i ugięciem rąk wystrzeli nas nad drążek.
W późniejszym etapie wraz z wzrostem siły górnych partii mięśniowych i ich specjalizacji pod ruch dynamiczny ograniczymy stopniowo pracę nóg.
Kolejnym faktem przemawiającym za jest większą długość mięśnia która jak wiadomo generuje większą moc. A niżeli gdy mamy zgięte ręce i przyczepy są bardziej zbliżone do siebie.
Wyjście z prostych jak napisałeś pozwoli nam być dalej od drążka a o to nam chodzi aby nasze ciało poruszało się po łuku względem drążka, następnie wystarczy się tylko przyciągnąć do drążka i gotowe.

Najważniejsze nad czym trzeba pracować to utrzymywanie napięcia w trakcie wykonywania tego ćwiczenia, co początkowo jest dość trudne. Jednak zależy to od predyspozycji jednostki.

Nie rozumiem po co mam kombinować skoro technika ma mi pomagać w wykonaniu.
Nie wiem ile osób uczyłeś wspierania, ale nie są to proste nawyki do wyeliminowania.
#18

Trochę mnie zniszczyłeś Big Grin Zastanawiam się i chyba te proste, a zgięte ręce nie dają jakiejś wielkiej różnicy, bynajmniej na tyle, że nie warto wprowadzać zginanie łokci jako pomoc by potem się tego oduczać. Chyba, że dla świeżego będzie spora różnica, tak jak mówisz z tym zachowaniem napięcia.

(2015-01-11, 20:41)Mrowek napisał(a):  Wychylenie po za oś pionową na prostych rękach wykorzystuje statykę pasywną czyli mimowolne rozciągniecie mięśnia które zadziała jak napięta cięciwa, połączona z odpowiednim sprzężeniem ruchów czyli przyciągnięciem nóg do klatki piersiowej i ugięciem rąk wystrzeli nas nad drążek.
Ale chyba staw łokciowy będzie blokować to naciąganie bicepsu, (staw łokciowy jest ustawiony w poprzek). a zgięte łokcie zmieniają chyba tylko długość bicepsu i tricepsu. Więc zgięcie łokci nie będzie chyba miało wpływu na ten efekt, mylę się?

(2015-01-11, 20:41)Mrowek napisał(a):  Nie rozumiem po co mam kombinować skoro technika ma mi pomagać w wykonaniu.
Nie wiem ile osób uczyłeś wspierania, ale nie są to proste nawyki do wyeliminowania.

Paru osobom dawałem jakieś tam wskazówki (teraz w sumie 3 kolegow mam co by sie chciało nauczyc, dobrze żebym dawał im poprawne wskazówki Big Grin ) i dośc sporo osób widziałem jak się uczy. W sumie to nie dawałem nikomu porady zegnij ręce, nie zwracalem na to większej uwagi. Bardziej mowiłem, że robi zły ruch, czy żeby spróbował się bujnąć, czy naprzykład drobne porady co do wprawek i ćwiczeń.

Wydawało mi się, że większość na poczatku jakoś tam zgina łokcie a później to eliminuje. Skoro zauważyłeś, że rzeczywiscie trudno wyeliminować to nie mam co dyskutować i powinno się odrazu uczyć poprawnie.

pozdrawiam Smile
#19

Chodzi tutaj o staw ramienny on generuje napięcie.
Nie ma sensu nauczania nie poprawnie, nie mówię tutaj o testach w których staramy się "coś wyrzeźbić" z ćwiczeń.
#20

(2015-01-11, 14:15)Kubus Puchatek napisał(a):  chyba po prostu m.in. na drazku jest trudniej przelozyc rece.
ok. teraz nie robie muscle up i... nie wiem czy nadal potrafie. ale... jak robilem (na drazku), to pominalem sposob z wykorzstaniem bujania sie. powinienem wrocic jednak wspierania z bujaniem? cos mi przez to umknelo?
kp

Nic Ci nie umknęło, po prostu robiłeś prawidłowo. Wspieranie ciągiem jest elementem siłowym. W gimnastyce bujanie jest dozwolone ale przy wspieraniu wychwytem. Tyle, że wtedy robi się go na prostych rekachWink A co do przekładania rąk na drążku, to jeśli zadba się o głęboki chwyt nie będzie to konieczne.

W dyscyplinach poza gimnastycznych muscle upem jest natomiast wszystko co pozwala się znaleźć nad drążkiem: bujanie, wierzganie, wchodzenie niesymetryczne byle zrobić bez względu na wszystko z kontuzją włącznie Big Grin


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości