rozciągnięcie, dwugłowy uda przyczep przykolanowy jeśli jest skrócony to ściąga nogi, zobacz większość gimnastyków i gimnastyczek ma przeprost kolana
poza tym dwugłowy to czerwony mięsień, więc łatwo go rozciągnąć, a prosty uda to biały więc dlatego długo nie da się poziomki utrzymać, nie ma co go trzymać w tej pozycji.
ostatnio dostałem po głowie od trenera, że nie ma sensu dzielenia mięśni brzucha na górną i dolną część. A skrócenie obu przyczepów zachodzi zawsze nie ważne czy skracamy od góry czy od dołu mięsień. Mięsień podobno zachowuje się jak guma, którą możemy zaczepić w jednym miejscu i jeśli naciągniemy to czy mięsień będzie rozciągał się na całej długości ? Wychodzi na to, że tak tak samo ze skurczem. Coś przeczuwam, że trener czytał moją wypowiedź na Street Workout Poland i za to mnie ochrzanił.
Nie chodzi o to, że nie mam racji, ale zwrócił mi jedną bardzo ważną uwagę co do mojego podejścia do sprawy. Owszem mam wiedzę konkretną i mogę za każdym razem niedouczonym i tym co używają internetu jako wyroczni, udowodnić, że się mylą, ale nie mogę udowodnić komuś, że jeśli to ćwiczenie na niego działa to to jest złe ćwiczenie. Indywidualizacja procesu treningowego jest szalenie ważnym aspektem i rzeczywiście najlepszy trener to ten, który skutecznie potrafi dopasować metody treningowe do każdego zawodnika. Dlatego szalenie ważny jest duży zasób ćwiczeń by próbować tego i owego i sprawdzać jak działa na zawodnika. Są to już szczegółowe informacje, które ja uważam nie przekładają się na osoby, które trenują rekreacyjnie.
Mogę się pomylić, nie jestem nieomylny, jak każdy nie mniej jednak jestem przekonany, że to ćwiczenie o którym dyskutujemy wznos prostych nóg ze zwisu do głowy, nie angażuje tak brzucha jak nam się wydaje. Co mój trener przed dyskusją jaką rozpocząłem na fejsbuku akurat skrytykował i wyjaśnił dlaczego coś działa a coś nie działa na dany mięsień. I w ten sposób dochodzimy do sytuacji, że nie ma sensu rekomendowania ćwiczeń jako "najlepsze". Dlatego zauważcie ile Wam ćwiczeń proponuję za każdym razem, bo nie wiadomo tak naprawdę, które będzie lepiej na Was działało. A im więcej bodzców "zaatakuje" mięsień tym lepiej on będzie się do nich adoptował.
Z kolei wznos nóg do głowy w połączeniu z innymi ćwiczeniami na pewno da dobry bodziec do rozwoju, jednak pytanie jakiego ? Co chcemy przez to osiągnąć ? Wygląd ? Skuteczność ? Napisałem wcześniej po co robi się w gimnastyce to ćwiczenie i dlaczego jest rekomendowane pod gimnastykę. W Street Workout czy to ćwiczenie ma sens, gdy nie występują tam dynamiczne skłony ?
Zaproponowałbym lepsze rozwiązanie i zastosowanie tego ćwiczenia, pośrednio już wcześniej o tym napisałem pod Street Workout, ale to myślę, że to jest tekst na inny temat i z dołączonym do tego tutorialem.