to swiadczy generalnie o slabej edukacji w tej dziedzinie. niestety ja tez nie bywalem madrzejszy i tez zaliczylem sporo kontuzji, dopiero niedawno do mnie dotarlo, ze organizm przy nowych cwiczeniach potrzebuje nawet do kilku miesiecy adaptacji z obciazeniami znacznie mniejszymi od tych, ktorym potrafia podolac miesnie - bowiem uklad kostno-stawowy wolniej sie przysposabia do pracy.
kontuzje w sportach walki sa niestety czesto niezalezne od nas.
kp
Ja np. staram się za wszelką cenę unikać kontuzji, uczę się słuchać ciała. Wynikiem tego ostatnio były swoja "kolegi" który jak się dowiedział że ćwiczę już 7 miesięcy i mam "tylko takie wyniki" to powiedział "Tyle czasu ćwiczysz, a progress masz taki słaby?". Trochę mnie to śmieszyło bo właśnie po to poświęcam tyle czasu żeby dojść zdrowo i dokładnie do wszystkiego, bo czas i tak upłynie. Dobrym przykładem jest tak często poruszany temat bólu w przedramieniu nowych osób które chcą za wszelką cenę nauczyć się robić planche. Uspokoiłem troche ambicje, douczyłem się troszkę na temat ćwiczenia i teraz lecę wolniej ale nie czuję żadnego bólu (oprócz takiego normalnego treningowego) który mógłby mnie niepokoić. Wiedziałem ostatnio filmik o crossfitowcu który podnosząc sztangę trochę się przeliczył, przy podrzuci nie był w stanie zablokować rąk nad głową i barki wraz z całym ciężarem poszły mu za plecy, myślę że ma po treningu.
Liczba postów: 1,442
92
Dołączył: 2013-04-29
Reputacja:
495
wspieranie ciągiem - crossfit vs gimnastyka
"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
tak oglądałem tamten film na początku i powiem, że to jacyś najlepsi crossfitowcy nie byli..
Liczba postów: 4,614
166
Dołączył: 2013-04-28
Reputacja:
360
Seth, bez wycieczek osobistych proszę.