Ocena wątku:
  • 0 Głosów - 0 Średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Co myślicie o crossficie?
#51

Konkluzja jest więc taka, że niezależnie od tego co robimy najważniejszy jest rozum. Nawet jeśli trenujemy świetnie opracowaną dyscyplinę nieodpowiednie podejście spowoduje, że zrobimy sobie krzywdę i nie osiągniemy sukcesu. Co do kontuzji, to już dawno zauważyłem, że początkujący robią sobie dużo większą krzywdę niż zaawansowani zawodnicy poddani olbrzymim obciążeniom. Na fb ciągle widzę wpisy ludzi, którzy narzekają na kontuzję, robią duże przerwy a potem wracają do treningów i od razu podciągają się z 30kg obciążeniem. I za chwilę oczywiście powrót kontuzji Sad
#52

to swiadczy generalnie o slabej edukacji w tej dziedzinie. niestety ja tez nie bywalem madrzejszy i tez zaliczylem sporo kontuzji, dopiero niedawno do mnie dotarlo, ze organizm przy nowych cwiczeniach potrzebuje nawet do kilku miesiecy adaptacji z obciazeniami znacznie mniejszymi od tych, ktorym potrafia podolac miesnie - bowiem uklad kostno-stawowy wolniej sie przysposabia do pracy.
kontuzje w sportach walki sa niestety czesto niezalezne od nas.

kp
#53

Ja np. staram się za wszelką cenę unikać kontuzji, uczę się słuchać ciała. Wynikiem tego ostatnio były swoja "kolegi" który jak się dowiedział że ćwiczę już 7 miesięcy i mam "tylko takie wyniki" to powiedział "Tyle czasu ćwiczysz, a progress masz taki słaby?". Trochę mnie to śmieszyło bo właśnie po to poświęcam tyle czasu żeby dojść zdrowo i dokładnie do wszystkiego, bo czas i tak upłynie. Dobrym przykładem jest tak często poruszany temat bólu w przedramieniu nowych osób które chcą za wszelką cenę nauczyć się robić planche. Uspokoiłem troche ambicje, douczyłem się troszkę na temat ćwiczenia i teraz lecę wolniej ale nie czuję żadnego bólu (oprócz takiego normalnego treningowego) który mógłby mnie niepokoić. Wiedziałem ostatnio filmik o crossfitowcu który podnosząc sztangę trochę się przeliczył, przy podrzuci nie był w stanie zablokować rąk nad głową i barki wraz z całym ciężarem poszły mu za plecy, myślę że ma po treningu.
#54

Tutaj dotykamy już innego problemu, parcia na efekty bez odpowiedniego przygotowania. Nie jest to wcale filozofią Crossfitu i zdarza się w wielu innych dyscyplinach np. bardzo często w street workout. Ludzie chcą już od razu osiągać efekty. Nawet jeśli czegoś się nauczą, to chcą dalej, więcej, szybciej. Efekty są żałosne, bo poza kontuzyjnością o której pisaliście, to sama forma ćwiczeń wygląda żałośnieSad Powyginane wagi, podciąganie na ilość itp. A często ludzie chcą gonić dalej i pojawia się swoiste festyniarstwo: one arm front lever który tak naprawdę nie jest już ani front, ani lever Big Grin

Dbanie o odpowiednie podstawy powoduje, że z początku progres idzie nam wolniej ale nabieramy dobrych nawyków i budujemy fundamenty które z czasem pozwolą nam dojść dalej niż tym, którzy tylko chcieli mieć szybkie efekty. Krótki przykład: Jeżeli zależy mi na nauczeniu się wagi tyłem w jak najkrótszym czasie, to robię ją na drążku, nachwytem wyginając się w banana. Większość ludzi i tak będzie pod wrażeniem i będzie bić brawo. Problem w tym, że nie adaptuje stawów łokciowych do dużych obciążeń i kiedy zacznę ćwiczyć rozpięcie (Iron Cross) to moje łokcie od razu przypomną mi o tym, że są nieprzygotowane. grozi mi ciężka kontuzja a może nawet koniec treningów. Ćwiczenia na wyższym poziomie są świetnym testerem tego, czy jestem naprawdę silny w każdym ogniwie mojego ciała, czy tylko mam opanowanych kilka festyniarskich tricków dla ludzi nieznających się na tym co robię.
#55

wspieranie ciągiem - crossfit vs gimnastyka

"Remember that almost right, is still wrong. In the long term, this pursuit of perfection will result in much greater strength development and technical refinement;" -Coach Sommer
#56

tak oglądałem tamten film na początku i powiem, że to jacyś najlepsi crossfitowcy nie byli..
#57

Kozacki ten MU. Oczywiście ten gimnastyczny, też tak chcę ;d

Dom_cyl - największy malkontent maruda na forum Big Grin
#58

Seth, bez wycieczek osobistych proszę.
#59

To też niezłe:

#60

(2014-08-09, 11:49)rafal napisał(a):  wspieranie ciągiem - crossfit vs gimnastyka

ni cholery nie potrafię tego powtórzyć choć idzie przez rozszerzenie kółek, podejrzewam że chyba musi robić wspieranie do rozpięcia lub przynajmniej ćwiczenia by tak robić.

"Siła i szpan !" - SG Legia Warszawa

Jugger napisał(a):nie interesuj sie kim jestem, bo to naprawde bez znaczenia, tak samo jak mnie nie obchodzi kim jestes.


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości