Szczerze przyznam, że dzisiejszy finał kółek to dla mnie dwojakie, skumulowane zaskoczenie a konkretnie pierwsze 2 miejsca podium. Do tej pory niejasne jest dla mnie dlaczego Chen Yibing, mimo iż ma predyspozycje do tego, żeby robić bazę 7.2 a nawet 7.5, od początku Igrzysk trzymał się bazy 6.8 mając świadomość, że kilku zawodników jest niebezpiecznie blisko jego wyniku (w finałach drużynowych Balandin zrobił chyba nawet więcej niż Chen – 15.900 vs 15.800 jak dobrze pamiętam i startował z bazą 7.0). O ile mogę zrozumieć taką strategię podczas rywalizacji drużynowej, o tyle finał przyrządów powinien być dla zawodnika pokazaniem wszystkiego co ma w zanadrzu najlepszego. Chen ma, dużo więcej niż to co pokazał w Londynie, co można zobaczyć chociażby na Narodowych Mistrzostwach Chin. Kolejna sprawa to punktacja jaką uzyskał Arthur Nabarrete Zanetti. Przy identycznej bazie (6.8) zdobył w ocenie końcowej o 0.1 pkt. więcej niż Chen, mimo zeskoku ze sporym krokiem na odjęcie 0.3. Dodatkowo Brazylijczyk podczas trzymania wagi miał lekko zgiętą prawą rękę oraz jedno rozpięcie utrzymał delikatnie poniżej linii obręczy, co też kwalifikuje się na kolejne 0.1 odjęcia. Wykonał świetny układ, jednak oglądając powtórkę, mam wątpliwości czy sędziowie nie potraktowali Zanettiego zbyt łagodnie w ocenie. Nad tym samym zastanawiali się również Chińscy komentatorzy.

A jakie jest Wasze zdanie?

httpv://www.youtube.com/watch?v=UV0FJVD9iNs

X