Fig umieścił na swoim kanale film, który w zasadzie jest hołdem dla legendy gimnastyki jaką niewątpliwie jest Jordan Jovtchev. Od 20 lat ten zawodnik pojawia się na arenie międzynarodowej, obecnie jest to jego 6. występ na Igrzyskach Olimpijskich. Bardzo niewielu sportowców może pochwalić się takim stażem, będąc jednocześnie w ścisłej czołówce przez te wszystkie lata.
Bardzo ciepły przekaz, jednocześnie trochę smutny, gdyż Jordan zapowiedział, że po IO w Londynie, definitywnie kończy karierę. Tak bardzo przyzwyczaił mnie swoją obecnością w każdym finale ćwiczeń na kółkach przez te wszystkie lata, że stało się to oczywistą oczywistością, że on tam był od zawsze i będzie :)
Zapraszam do oglądania!
httpv://www.youtube.com/watch?v=T-Sk2lCAdt0